www.oczekiwanie.fora.pl

andrzej1951

Stawki państwowe sa nastepujace:
samochód o pojemności silnika do 900 cm3 = 0,5214 zł za 1km
" " " powyżej 900 cm3 = 0,8358 zł za 1km
Stawka ustalona przez Zarząd Kościoła = 0, 8 zl za 1 km

oczekiwanie

Lxx

Rzeczywiście "charytatywny" Lesio naklamał co nie miara (nawiasem mówiąc słabi mnie ten skupiony na sobie pseudoreligijny typ, jak widzę andrzej1951 od razu go rozszyfrował), ale wyliczenie administratora jest prawdziwe. Znam dokładnie sprawę, bo ...nieważne skąd. I uważam że duchowni zarabiaja na tym dodatkowe pieniądzie. Wg moich wyliczeń, faktyczny koszt przejazdu to połowa tej stawki. Duchowni celowo pod tym kątem kupują diesle które malo palą lub auta na gaz, żeby zarabiać na tej stawce. A im duchowny zajmuje wyższe stanowisko tym więcej zarabia, bo ma wiekszy limit kilometrów. na 100 kilometrach zarabia ok. 40zł a na 1000km zarabia już 400zł. każdy duchowny ma spory miesięczny limit kilometrów(nie wiem czy jest tak nadal, ale za moich czasów tak było) A już takie coś jak dojazdy do pracy znanego duchownego ze śląska do Warszawy, to już kompletny przekręt. Najwięcej zarabiają na tym ci z Zarządu Centralnego, bo jeżdzą po całej Polsce. taki to na jednym kursie zarobi cztery stówy. A ile takich kursów zrobi w ciągu miesiąca?

A więc niech mi nikt nie mówi że te darmozjady nie zarabiają na samochodowych stawkach kościelnych, nie mówiąc już o tym że samochody także kupują za kościelne pieniądze. I wszystko to także uważam za nieuczciwe, mimo że to stawka państwowa, ale rzeczywisty kośzt jest o połowe niższy. No więc Lesiu słyszał ze coś w trawie piszczy, tylko z lekka przesadził.

Ale dodatki samochodowe to pikuś w porównaniu do innych przekretów.

Tak czy inaczej, duchownych wszystkich wyznań uważam za oszustów wyłudzjących pieniądze od naiwnych ludzi, i to nie bynajmnie z powodu kosztów samochodowych, ale z powodu tego że wciskają kit ludziom zarabiając na tym kase.

koralik

Nie zły pomysł na osiągnięcie sukcesu i dostatnie życie.Tak utalentowani
"słudzy pańscy"dużo osiągną ,no chyba że zaczną szanować Boga
w którego wierzą ,ludzi,którym służą i samych siebie.

Leszek292

San

Każdy grzech jest przejawem braku wiary...I choć wiemy, że pastor, ksiądz, batiuszka, imam, rabin etc. są tylko ludźmi podobnymi nam, to łatwiej przychodzi wybaczyć duchowe odstępstwo u siebie, niż u w/w...Po prostu od nich wymaga się więcej, często dość naiwnie uważając, że i oni od siebie ponadprzeciętnie wymagają z racji pełnionych funkcji poprzedzonych rzecz jasna odpowiednią formacją ciała i ducha. W dobie taśmowo upadających autorytetów, przedstawiciele duchowieństwa zdają się być dla wielu tymi właśnie autorytetami. I nagle pojawiają się plagiaty, zdrady, kilometry, indeksy i smutno tak jakoś się robi. Żal i rozczarowanie. Pokładanie ufności w królach tego świata nie jest zalecane. Ale w opozycji do takiej postawy stoi natura ludzka łapczywie domagająca się czegoś zupełnie przeciwnego...Mija czas (dla jednych krótszy, dla innych dłuższy ) gdy z niekłamanym zdumieniem konstatujemy, że nie potrzebujemy ziemskiego przewodnika. Bardziej odpowiada nam samotność długodystansowca, nad którym czuwa i którym kieruje zupełnie inny Przewodnik...

Jag

Gdyby praca zmuszala mnie do wyjazdow, i to moim wlasnym samochodem, to tez chcialbym jakiejs rekompensaty - i to nie tylko za benzyne, ale za zuzycie samochodu, stracony czas itp.

MariAnna

andrzej1951

W tej pasjonującej dyskusji nt. złodziejstwa pastorów, dorzucę i ja swoje tzry grosze.
Otóż, Drodzy, na wskroś uczciwi, ludzie.
Nikt nie ma obowiązku należeć do żadnego kościoła, w tym KADS.
Nikt nie ma obowiązku płacić na jakikolwiek kościół, w tym KADS.
Mało tego: można założyć swój kościół, wprowadzić opłaty i nimi dysponować.
Mnie nie interesują wydatki KRK i innych kosciołów, fundacji Anny Dymnej i wielu innych OPP.
Wiecie dlaczego ?
Bo nie dałem im ani grosza !
Jeśli wpłacę jakikolwiek dar na KADS, to to jest MÓJ dar !
Moje pieniądze i nikomu nic do tego, gdzie i w jaki sposób są rozdysponowane. Dałem na kościół i niech kościoł nimi rządzi jak uważa. Jak mi się coś nie będzie podobać, poproszę o wgląd w dokumentację finasowową i jeśli mi nie będzie odpowiiadać - przestane wpłacać.
Proste ?
Proste !
Ma ktoś z Was problem ze swoimi wpłatami i ich rozdysponowaniem przez pastorów "złodziei" ?
A przekazać na fundusz celowy i po kłopocie.
A dlaczego interesujecie się pieniędzmi innych wyznawców ? Nie rozumiem, przecież to nie Wasze pieniądze.

San

pafcio1

Ja sie o wszystkim dowiedzialem i tez sie nie zalamalem ani nie popadlem w depresje. To jest nas dwoch.

pafcio1

Dystans, epizod, przeszlosc, przemijanie. Tak - przemijanie z wiatrem :p Wink

andrzej1951

San !
Ty chyba niedoczytałeś, albo nie zrozumiałeś mojego posta.
Wyraźnie napisałem, że nie ma OBOWIĄZKU przynależności do KADS !
Nie podoba mi się - nie przychodzę na lekcje ss, na nabozeństwa, mało tego, nawet nie "wypisuję " się z kościoła. Po pewnym czasie - sami mnie usuną !
To, co powiedziała wzmiankowana Siostra to biblijny FAKT !
Jest jeszcze jeden tekst biblijny: wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej.
Wszyscy, czyli Ci z tzw. Lazaretu - też !
Bo ludzie, są tylko ludźmi.
Z drugiej strony; można przychodzić na lekcje ss, można na nabożeństwa i nie trzeba za to płacić !
Oddawanie dziesięciny, czy dawanie jakichkolwiek darów, to mój wybór i nikogo więcej.
To ja DAJĘ te " kasę" ! Czy mam świadomość, że dziesięcina jest to Boża część z całości oddanej mi przez Boga do dyspozycji, to także mój wybór.
Jeśli zdecydowałem się na przystąpienie do KADS, to z tzw. dobrodziejstwem inwentarza.
Gdybym chciał reformować ten kościół, byłbym w nim aktywny, ukończył seminarium, ChAT i starał się o wybór na przewodniczącego.
I wtedy bym go reformował.
Jeśli natomiast zawiódłbym się na ludziach z kościoła, to powiedziałbym; "praszczaj Pietia" i szukałbym takiego środowiska, gdzie nie ma oszustw, przekrętów i podłych, złodziejskich ludzi.

pafcio1

Otoz to, a warto nadmienic ze ludzie w powodziach tracili absolutnie CALY dorobek zycia. Zalewalo tak domy, jak i zaklady pracy. Jesli adwentystom zal kazdej dziesieciny to tego stopnia, to w przypadku powodzi przetoczylaby sie fala samobojstw wsrod adwentystow. Ktos wyremntowal sobie dom na kredyt, i teraz musi splacac kredyt za remont i caly dom od nowa stawiac. I o czym my tu piszemy? O jakims gowienku, 1/10 wyplaty ktora moge dac jesli zechce.