www.oczekiwanie.fora.pl

t.ostry

Ja mysle ze najwieksza tragedia jest to co poruszyl Jag... obecnie to juz nie jest tyle co walka w slusznej sprawie... obecnie to jest karma. Dotknelo to niestety wiekszosc ludzi... nawet takich gigantow jak Oczekiwanie, ktory nie moze sobie darowac zeby tu czego o Sirenie nie wspomniec... rozumiemy ze ja lubisz ale badzmy szczerzy... to juz nie jest SPRAWA - to juz jest szopka... to ile wiemy wiemy tylko z przekazu Sireny, ktora zinterpretowala to wedle swego rozumowania... niezaleznie od tego kazdy z nas zna tylko ziarno prawdy i w wiekszosci jest to tylko jednostronna wersja... lubicie sensacje - no to smialo, karmcie sie dalej... ja ze swojej strony bede raczej dbal o to by jako ADS nikt nigdy nie ublizyl Bogu z mojego powodu... wam radze to samo...

t.ostry

A i zeby nie byc goloslownym ze dla mnie to jest juz szopka na pelna skale to pozwole sobie przytoczyc tylko jeden fragment z Lekcji Szkoly sobotniej, ktory to dzial powinien byl sluzyc jako dzial do glebszego poznania Boga, w ktorego wierzymy i wyznajemy, ale niestety sluzy on raczej innemu celowi juz...

Tarshish Yahahlom

Kim jest Bog? tak to bardzo wazna kwestia i nalezaloby ja wyjasnic przynajmniej na poziomie podstawowym szczegulnie ludziom ktorzy wczesniej niewiele sie nad tym zastanawiali.
Wyjasnienie tej kwestii sprawi ze ludzie przestana patrzec na Boga przez pryzmat innych ludzi lub ich dzialan/wypowiedzi.

BOG (JHWH) Ten Ktory Byl Jest i Bedzie, Jest Bytem Koniecznym
Wszystkie inne byty czy to ludzie badz aniolowie to byty przygodne.
Istnienie bytow przygodnych jest calkowicie uzaleznione od Bytu Koniecznego czyli Boga, natomiast Bog moze istniec sam bez jakiegokolwiek innego bytu przygodnego co i mialo miejsce w pierwszej wiecznosci zanim Bog stworzyl cokolwiek.
Jezeli zatem zalozymy ze Bog jest ponad swoim stworzeniem i pokarzemy to ludziom ktorzy sie nad tym wczesniej glebiej niezastanawiali to wiekszosc z nich sama dojdzie do wniosku ze osadzanie Boga na podstawie wypowiedzi/dzialan bytow przygodnych niema sensu.

Jag

oczekiwanie

oczekiwanie

my tu sobie gadu-gadu a na adwentfree wielkie Oczekiwanie na jutrzejszy wyrok sadu - mam nadzieje, ze bedzie sprawiedliwy.

Juz Pawlak z Kargulem mawiali: "sad sadem, zale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie". Pozdro dla wszystkich.

oczekiwanie

aga_1972 napisał(a):
Mietek miał dwie sprawy??

Tak Mietek mial dwie sprawy ... i obie wygral.

1. Po wyrzuceniu z pracy, chcieli go z rodzina wyrzucic na bruk z mieszkania, ktore mu sie nalezalo z racji wyslugi lat pracy pastorskiejw kosciele. W tym celu zmienili na goraco prawo sluzby koscielnej.
Sad orzekl, ze Mietek ma prawo do mieszkania.

2. oskarzyli go o kradziez ich dobr osobistych, czyli klamstwa o nich na adwentfree. Zadali od mietka 50.000zl odszkodowania.
Sad orzekl, ze nie maja podstaw do tego oskarzenia.

Ciesze sie, ze Sad swiecki orzekl sprawiedliwie, w przeciwienstwie do sadu koscielnego, gdzie panuje totalna niesprawiedliwosc i prywata.

Ja na ich miejscu, po trzech przegranych procesach ze wstydu zapadl bym sie pod ziemie...

Jag

Tarshish Yahahlom

Zeby sie cos zmienilo potrzeba jakiegos Cyrusa ktory polozylby temu kres.

aga.ta

Zmieni sie? W KA/DS nic sie juz nie zmieni...w każdym razie nie na lepsze. Nawet mnie juz to nie martwi ani nie smuci.

oczekiwanie · Wysłany: Sob 20:46, 03 Mar 2012 Temat postu:

KASM NAPISAL NA ADWENTFREE:

Ci niegodziwcy z ZD na czele z Dzięgielem odmówili Irenie prawa do obecności i obrony w czasie gdy jej oskarżyciel (TN) będzie ją oskarżał przed Radą. Odmówili też wysłuchania świadków którzy chcieli osobiście zaświadczyć o tym że decyzja zboru w Pszczynie (czyt. decyzja N i jego piesków) jest haniebnym złamaniem prawa opartym o fałszywe posądzenie.

Czy ktoś jeszcze spodziewa się sprawiedliwości po ludziach głeboko nieuczciwych o zdemoralizowanych osobowościach?

W RD są może 2-3 osoby w miarę uczciwe, ale nic nie mają do powiedzenia, ponieważ i tak decyzje podejmuje Lazaret a Dzięgiel jest przecież jego członkiem (w podwójnym sensie )

Kiedyś napisałem że z terrorystami się nie negocjuje. To samo dotyczy tych duchowych księży terrorystów z mafijnego Lazaretu.

Ci ludzie nigdy nie przyznają się do winy, przeciwnie , zawsze będą wściekle, szatańskimi sposobami atakować tych którzy ich demaskują.

Dlatego, moim zdaniem, należy złożyć doniesienie do prokuratury o popełnieniu przez nich przestępstwa a oprócz tego złożyć zbiorowy pozew przeciw całemu Lazaretowi oraz poinformować o wszystkim prasę, radio i telewizję, aby opinia publiczna dowiedziała się o tej religinej mafii Lazora i całej reszty jego watahy.

Gdyż oni stanowią poważne zagrożenie dla każdego obywatela, który może trafić do KADS i stać się ich ofiarą, jak w sekcie. Uważam że ich miejsce jest w więzieniu a nie za kazalnicami w kościele, za łamanie prawa, za oszustwa, za duchowe mordy i niszczenie życia wielu wyznawców i za szereg innych przestępstw (np. oszustwa podatkowe od ukrytych dochodów a nawet zawłaszczeń)

Kasm to raczej mocny w gebie osobnik. Napisal, ze "trzeba ich podac do prokuratury" - toc chlopie, na co czekasz? Podawaj!!! Jak narazie to tylko duzo pyszczysz.

Jag · Wysłany: Nie 0:49, 04 Mar 2012 Temat postu:

W czerwcu 1989, kiedy odbieralismy swiadectwa ukonczenia seminarium, wreczajacy je nam owczesny dyrektor, Julian Hatala, wyrazil zal, ze nie zlozylem wniosku o przyjecie do pracy w kosciele, i nadzieje, ze zmienie swoja decyzje. Do dzis nie potrafie wyjasnic, jak to sie stalo. Na pewno to nie ja bylem taki madry - to zabralo mi o wiele wiecej czasu. Moja najwieksza ambicja bylo przez dlugi czas bycie "duchownym" w moim kosciele. Z perspektywy czasu jednak byl to jeden z tych przypadkow, jakby jakas niezalezna ode mnie, niewidzialna moc zlapala mnie za reke i odwiodla od niebezpieczenstwa. Bog? Przeznaczenie? Przypadek? Nie wiem. Ale gdybym wowczas zostal pastorem, niezaleznie od tego na jak dlugo, moje zycie potoczyloby sie inaczej i rzeczy bylyby bardziej skomplikowane. Tymczasem kosciol okazal sie zupelnie nie tym, czego wowczas oczekiwalismy. Z jednej strony karierowicze, plagiatorzy i konkordaty, z drugiej strony fanatycy typu Smolkow. Dla jednych i drugich ludzie niewiele znacza, a przeciez to ci ludzie powinni byc najwazniejsi.

oczekiwanie · Wysłany: Śro 21:19, 07 Mar 2012 Temat postu:

Do dwoch oszolomow adwentfree dolaczyl sie kolejny. Pieniacz chce wprowdzic cenzure kolejnego stopnia na juz i tak ocenzurowanym forum. Zapuszkowani byli uzytkownicy nie moga juz wiecej pyszczyc wiec se koles pozwala. Niezapuszkowany kontroluje forum z niejakim papciem - lub kapciem.

Jag · Wysłany: Czw 2:24, 08 Mar 2012 Temat postu:

Mnie sie juz nawet nie chce tam zagladac, ale chcieli miec adwentystyczne kolko rozancowe wzajemnej adoracji, to maja. Przynajmniej nikt nie bedzie teraz nieomylnego Niezapuszkowanego prostowal, kiedy pisze, ze Kellogg glosil panteizm, proszac o podanie dowodow. Oni maja teraz wlasna prawde - prawde "adwentfree". Dla naiwnych.

Tarshish Yahahlom · Wysłany: Czw 9:42, 08 Mar 2012 Temat postu:

Jarek ty niemasz czasu zeby wpasc do mnie na pokera a masz czas przegladac forum na ktorym i tak nie mozesz nic napisac, wnioskuje by poddac admina terapi odwykowej od pewnych obszarow internetu.
Jag czy widzialbys sie w roli terapeuty? Very Happy