 |
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:18, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze przesadzilem, ale na pewno rozumiesz, dlaczego.
Rozumiem Twoje trudnosci wyboru miedzy teizmem a ateizmem. Mnie ani jedno, ani drugie nie zadowala, wiec szukam, jaki inny jeszcze istnieje wybor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:30, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | Oczywiscie, ze przesadzilem, ale na pewno rozumiesz, dlaczego.
Rozumiem Twoje trudnosci wyboru miedzy teizmem a ateizmem. Mnie ani jedno, ani drugie nie zadowala, wiec szukam, jaki inny jeszcze istnieje wybor. |
Bardzo mi przykro Jag. Tylko ta alternatywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:12, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rzecz w tym ze chyba jednak nie... Czytales Marcusa Borga albo Johna Dominica Crossana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:47, 28 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | Rzecz w tym ze chyba jednak nie... Czytales Marcusa Borga albo Johna Dominica Crossana? |
Crossan kojarzy mi sie z Jesus Seminar a Borg z panenteizmem. Napisz cos wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:39, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze kojarzysz, choc nie mialem na mysli roli Crossana jaka pelni w Jesus Seminar, a Borg tez nie jest czystym panenteista. Byc moze powinienem byl zaczac od Paula Tillicha, bo to jego teologia byla dla Borga i Crossana punktem wyjscia. Klasyczny teizm (i chyba teizm w ogole) nie zadowalal Tillicha i dla niego Bog to sedno bytu. Chcialbym moc napisac wiecej, ale sam to dopiero zglebiam (a byc moze Ty wiesz na ten temat o wiele wiecej).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:37, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bylem kiedys zafascynowany Tillichem. Jednak po zapoznaniu sie z filozofia Akwinaty stwierdzilem, ze mieli tak wiele punktow wspolnych (czemu Tilich oczywiscie zaprzeczal), iz przestal mnie interesowac i zwrocilem sie w kierunku tomizmu. Wg mnie cecha wspolna Tillicha i sw. Tomasza jest ich "ateizm". Obydwaj uwazali, ze Bog nie istnieje ... w taki sposob jak wiekszosci ludziom sie wydaje. Obydwaj uwazali, ze Bog nie jest osoba, taka jak ludzie. Obydwaj uwazali, ze o Bogu mozna jedynie wypowiadac sie jezykiem metaforycznym. Podobienstw jest wiecej. Zauwazyc rowniez warto, ze koncepcja Boga jako Bytu-podstawy wszystkiego, nie jest odkryciem Tillicha (jak wielu sadzi) - cala grecka filozofia szukala rozwiazania kwestii arche.
Ciagle jednak upieram sie, koncepcja Tillicha jest teizmem. [/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:33, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To prawda, Tillich odzegnywal sie od sw. Tomasza. Jesli - jak piszesz - nieslusznie, to bardzo to ciekawe. Przy okazji - jak to jest, ze tomizm jest "oficjalna" filozofia katolicyzmu, a jednoczwesnie wiekszosc katolikow nie ma o jej istocie wiekszego pojecia? Podobno tez Bog Tomasza nie jest "osoba".
Zapewne sluszna jest Twoja uwaga, ze Bog jako fundament bytu nie jest odkryciem Tillicha, jednak jak dla mnie (nie jestem filozofem ani znawca filozofii) Tillich, mimo ze przemawia jezykiem nielatwym w odbiorze, to jednak jest to jezyk dla mnie prawie wspolczesny, podczas gdy jezyk Tomasza, podobnie jak jego sposob myslenia, sa osadzone w zupelnie innych realiach.
W "The Courage To Be" Tillicha jest kilka fragmentow w ktorych (jak dla mnie) wychodzi on bardzo daleko poza teizm - nie tylko ten klasyczny, ale teizm w ogole (http://www.archive.org/stream/courageofbe011129mbp#page/n11/mode/2up). Oczywiscie mozna teizm roznie definiowac (kompendia wiedzy kategoryzuja Tillicha jako postteiste badz transteiste, a nawet jako nonteiste). Niektorzy uwazaja, ze to sam Tillich ukul termin "transteizm". ktory bardzo mi odpowiada dlatego, ze wychodzi poza klasyczne terminy, i nie jest ani teizmem, ani ateizmem.
Tak czy inaczej, sama ilosc tych roznych terminow pokazuje, jak wiele jest problemow z klasycznym teizmem. Jak ustanawiasz granice miedzy teizmem a nonteizmem (nie ateizmem)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jag dnia Wto 2:46, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:45, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zastanawiam sie nad tym fragmentem ksiegi Wyjscia gdzie Bog namawia Mojzesza do klamstwa i kradziezy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:05, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I do jakich dochodzisz wnioskow?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:23, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | I do jakich dochodzisz wnioskow? |
Ze moze filozofia procesu ma racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:33, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i teraz rozumiem ten fragment modlitwy Pańskiej:
I nie wódź nas na pokuszenie.
pozdrawiam.
Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:34, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | No i teraz rozumiem ten fragment modlitwy Pańskiej:
I nie wódź nas na pokuszenie.
pozdrawiam.
Andrzej |
To znaczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 7:43, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A oznacza to, ze w imię "wyższych celów" Izraelita może klamać , oszukiwać itp.( i ma na to przyzwolenie swojego Boga) byle tylko cel został osiagnięty.
Okazuje się, czytając np. II Księgę Mojzeszowa, że Bóg Izraela dopuszcza oszustwo, morderstwo i inne 'brzydkie" rzeczy jeśli jest to w interesie jego wybranego narodu.
pozdrawiam.
Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:39, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | A oznacza to, ze w imię "wyższych celów" Izraelita może klamać , oszukiwać itp.( i ma na to przyzwolenie swojego Boga) byle tylko cel został osiagnięty.
Okazuje się, czytając np. II Księgę Mojzeszowa, że Bóg Izraela dopuszcza oszustwo, morderstwo i inne 'brzydkie" rzeczy jeśli jest to w interesie jego wybranego narodu.
pozdrawiam.
Andrzej |
I to wlasnie jest niepokojace. A rowniez to, ze tekst biblijny sobie, a nasze rozumienie Boga sobie. W oparciu o dziela wielkich teologow przedstawiajacych Boga w cukierkowych barwach nie czytamy dokladnie tekstu biblijnego lub zwyczajnie go pomijamy. A moze sie myle, moze te fragmenty z rozmowy Mojzesza z Jahwe nalezy rozumiec inaczej? Inaczej, czyli jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:43, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pamietam artykul Jacka Mattera sprzed lat (glos adwentu), w ktorym przedstawil teze, iz Bog nigdy nie posluguje sie zlem, ani do niego nie namawia, ani nawet zaden zly podtekst nie moze byc znaleziony w boskim postepowaniu. Uwazam, ze trudno taka teze obronic, zwlaszcza w swietle rozmowy Mojzesza z Jahwe (tej przy krzaku).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|