www.oczekiwanie.fora.pl

Tarshish Yahahlom

Odpowiedzial bym ze tak wierze w Boga i coraz bardziej chce Go poznawac co powoduje ze Jego obraz w moim umysle nieustannie ewoluje.
Na obecnym etapie nieinteresuja mnie juz zadne religijne meliny (koscioly)
niewykluczone ze wkrotce moga sie posypac wszystkie "swiete ksiegi" gdy sie okaze ze byly wytworem mysli ludzkiej, wtedy zostanie tylko On Bog i to moze byc prawdziwy poczatek wedrowki z Nim.

koralik

Powiedzialabym ,ze jestem wierzaca
ale nie nawrocona

oczekiwanie

Mysle, ze moj umysl jest spaczony przez religie. Troszke znam Pismo, Koran prawie wcale, hinduizm i buddyzm po lepkach. Jednak jako filozof musze sie przyznac, iz Bog jest najwiekszym marzeniem ludzkosci i tej ludzkosci najwiekszym rozczarowaniem.

Tak sie czasami zastanawiam dlaczego Bog wreszczie sie nie wkurw....i i nie objawi siebie.

Jag

Byc moze po prostu dlatego, ze to czym Bog jest ma niewiele wspolnego z tym, czym chcielibysmy, aby Bog byl... W moim rozumieniu Bog jest rzeczywistoscia, tymczasem wielu z nas wyobraza sobie Boga jako magiczna istote.

oczekiwanie · Wysłany: Pią 20:17, 02 Mar 2012 Temat postu:

oczekiwanie · Wysłany: Pią 21:27, 02 Mar 2012 Temat postu:

Mieszka w domu starcow, nie w Polsce, kobieta, Ma ajchajmera (po angielsku dementia). Spi, je i chodzi po korytarzu. Prawie, ze roslina. Jednak ... mozesz znalexc jej zdjecia sprzed choroby. Bylb ys zdziwiony. Wspaniala kobieta, dusza towarzystwa, wyksztalcona, dobra praca i zwrobki - cudowna rodzina. Dzisiaj ... prawie roslina, chodzacy cien, nikt.

I dlatego nienawidze Boga. Ktos chce podyskutowac?

Zakladasz, ze Bog jest przyczyna demencji. Byc moze to sluszne zalozenie; ale co, jesli jest bledne?

Jag · Wysłany: Pią 23:55, 02 Mar 2012 Temat postu:

Lxx

Witam. Interesujące wypowiedzi. Mnie ten temat szczególnie interesuje. Na adwentfree wiekszość nie chciala podejmować tego temat, a moje posty czasem zostawały bez odpowiedzi. Nie wiem czemu w środowisku adwentowym nie ma miejsca na wątpliwości czy na weryfikacje dotychczasowej teologi dotyczącej Boga. A jak już ktoś to zaczyna robić, to od razu przyszywa sie mu łatę heretyka czy odstępcy. Uważam że to jest bardzo prymitywne i jest objawem zacofanego sekciarstwa.

Obecnie dla mmnie to fundamentalne pytania.
1. Czy Bóg rzeczywiście istnieje?
2. jeżeli istnieje to kim jest?

oczekiwanie

Lxx. Witam w dyskusji.

Jag

Witaj, Lxx

O ile ruchy religijne zwykle powstaja pod wplywem jakichs impulsow, z czasem wiekszosc staje sie niczym wiecej, niz instytucja, mniej lub bardziej biurokratyczna organizacja oparta na ustalonych zasadach, ktore staja sie najwazniejsze. Zadaniem takiej organizacji przestaje byc poszukiwanie prawdy, zamiast tego najistotniejsze staje sie zapewnienie swoim czlonkom poczucia bezpieczenstwa (narod wybrany, kosciol ostatkow, straznicy prawd itp.). Aby to osiagnac wazne jest, aby miec przynajmniej kilka zupelnie absurdalnych zasad wiary. To co racjonalne jest latwe do zaakceptowania dla kazdego, niezaleznie od pogladow, a organizacja religijna musi sie przeciez czyms wyrozniac. Dlatego trzeba ludziom wmowic, ze owe absurdalne zasady nie sa tak naprawde absurdalne, ale ze wynikaja z glebszej wiedzy i znajomosci “woli bozej”.

Pytasz: Czy Bóg rzeczywiście istnieje? Zalezy, jak rozumiesz to, czym jest Bog. Biskup Spong pisze, ze “istnienie” to ludzkie pojecie i trudno je odniesc do Boga.
Pytasz tez: jeżeli istnieje to kim jest? Dlaczego od razu zakladac, ze Bog to ktos?

koralik

Cześć Lxx,tam gdzie walka toczy się o władzę nie ma miejsca na wątpliwości, a
swoja droga nie wierzę ,że ich nie mają Smile

Tarshish Yahahlom

To zalozenie ze Bog to ktos moze winikac z tekstu ze Bog stworzyl czlowieka na swoj obraz i podobienstwo a jak wiadomo o kazdym czlowieku mozemy powiedziec ze to ktos.

Jedna z wielu mozliwych interpretacji, do tego na konkretnym tekscie bibijnym interpretowanym w konkretny sposob. Nie bede twierdzil, ze taka interpretacja nie jest niedopuszczalna, ale przeciez nie jest jedyna, i niekoniecznie najlepsza.

Lxx

Mówi sie że głownym źródłem objawienia Boga jest PS. jednak mam coraz więcej watpliwości do jego wiarygodności, bo może jest tak jak napisał Tarashish jest ono wytworem ludzkich pragnień i wyobraźni. Gdzie zatem poszukiwac Boga czy chocby wiarygodnych o Nim informacji (bo na pewno nie u duchownych! Rolling Eyes

)

Uważam że konieczne jest poszukiwanie Boga dwuetapowo. 1. Najpierw znaleźdź dowody jego istnienia. Może ktos z was zna takie dowody?

2. jeżeli istnieje to chcę wiedziec jaki jest, szczególnie w relacjach z nami.

Ale tylko pozytywna odpowiedź na pytani nr 1, może powlic na przejście do pytania nr. 2

A więc zajmijmy sięnajpierw pytaniem nr. 1 ?

Jag

Jesli znajdziecie jakies dowody istnienia osobowego, teistycznego Boga, to dajcie znac. Jak dla mnie to troche szkoda czasu. Szczegolnie, ze mamy juz 21 wiek. Moim zdaniem lepiej byloby cala tradycyjna teologie i jezyk religijno-duchowy wreszcie doprowadzic do naszych czasow, bo rozmawiajac o Bogu – nawet na tym forum – poslugujemy sie czesto pojeciami, ktore stracily sens ze dwa wieki temu, albo i wczesniej. To, jak Biblia opisuje Boga prowadzi mnie do jednej konkluzji – ze nie mozna tych opisow traktowac doslownie.