|
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:51, 11 Lut 2010 Temat postu: Bog a czas |
|
|
Bog a czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Czw 12:10, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bóg jest Odwieczny, jest Ojcem Wieczności, czyli czas jest stworzony na nasze potrzeby. Bóg po prostu był, jest i będzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Pią 9:29, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odwieczny jak najbardziej. Ojciec wiecznosci jako ten ktory byl jest i bedzie, takie jest tlumaczenie tetragramu. Zanim powstal nasz swiat BOG (JHWH) stworzyl niebianski wszechswiat w ktorym mialy miejsce rozne wydazenia, tak wiec czas zdazen mial juz wtedy miejsce. To wlasnie o tym czasie, czasie zdazen chcemy tutaj mowic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pią 9:38, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszałam też inne tłumaczenie tetragramu: "będę, który będę". Ładne, prawda?
Ps. chcecie dyskutowac o tym, co było przed zapiskami z 1 Bereszit?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asia dnia Pią 9:38, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Wto 14:27, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ps. chcecie dyskutowac o tym, co było przed zapiskami z 1 Bereszit
Czemu by nie? Ja jestem otwarty na rozne propozycje wgladu do pierwszej wiecznosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:27, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ok. Ruszmy ten temat. Jest to chyba najistotniejszy temat zycia kazdego wierzacego w Boga osobowego (lub ponadosobowego) - Boga, ktory jest rozny od swiata, i jest indywiduum. Jesli ktos wierzy w takiego Boga, to pytanie o Jego nature jest niesamowicie istotne. Jaki jest Bog? Czy mozna wchodzic w Nim w relacje? Czy Bog czuje cokolwiek? I wiele innych pytan.
Pierwsze i zasadnicze pytanie: czy Bog istnieje w czasie, czy poza czasem? Sprobujmy zastanowic sie zanim odpowiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Nie 19:39, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Proponuje na poczatek zastanowic sie nad czyms takim jak istnienie Boga w kazdym punkcie czasu, przy tym wlasnie stanowisku obstawal KASM na adwentfree. Czy i stnienie w kazdym punkcie czasu a istnienie poza czasem lub ponad czasem to cos innego? Czy moze to samo ale inaczej ujete w slowach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:46, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tarshish Yahahlom napisał: | Proponuje na poczatek zastanowic sie nad czyms takim jak istnienie Boga w kazdym punkcie czasu, przy tym wlasnie stanowisku obstawal KASM na adwentfree. Czy i stnienie w kazdym punkcie czasu a istnienie poza czasem lub ponad czasem to cos innego? Czy moze to samo ale inaczej ujete w slowach? |
Trudno roztrzygnac co KASM mial na mysli (mylac przy okazji dziadka z bliznietami). Istnienie w kazdym punkcie czasu? Ale jakiego czasu? Przeszlego? Przyszlego? Jesli Bog jest w kazdym punkcie czasu przyszlego to o czyim czasie przyszlym tu mowimy? Jeremiasza Szarego? Kasma? Tarshisha? A moze Jaga? Bycie w czasie przyszlym. Czy to oznacza, ze Bog juz to co przyszle przezyl? Czy jedynie zna przyszlosc doskonale (w sensie: wszystkie szczegoliki)? Trzeba by zapytac KASM`a co mial na mysli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Nie 20:08, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Obawiam sie ze jest przynajmniej tak samo jak my w naszej przeszlosci a nawet moze bardziej, tak wiec dzisiaj jest z nami ale nie po raz pierwszy. Zastanawiam sie w kontekscie tej teorii czy lucyfer o tym nie wiedzial? Pod warunkiem ze na bank jest wlasnie tak. Ktos taki jak on (lucyfer) musial o tym wiedziec albo przynajmniej domyslac sie po dzialaniu Boga ktorego byl bliskim naocznym swiadkiem. Jezeli zatem podejrzewal ze Bog juz jest w przyszlosci i to nieskonczenie odleglej to jakikolwiek bunt byl z gory skazany na porazke. To z kolei stawialo by lucyfera jako skonczonego idiote i bezmuzgowca jednak takich wnioskow nie mozna wysnuc z biblijnych opisow tam raczej jest pokazany jako dosc inteligentny koles.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:18, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Chce postawic dosc mocna teze: moim zdaniem wg Biblii Bog nie istnieje w jakies pozaczasowej rzeczywistosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Pon 14:56, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja dodam jeszcze ze Bog (JHWH) jest w terazniejszosci czasu zdazen, w tym momecie musimy sobie zdac sprawe jak potezna i niebespieczna bronia jest wolna wola. Decyzje podjete i wykonane sa nieodwracalne mozna je naprawiac podejmujac nastepne decyzje i dzialania ale to co sie juz stalo niemoze byc zmienione. Upadek czlowieka jest dobrym tego przykladem, jeden zly wybor i ile zabiegow w dziele odzyskiwania przez Boga to co zostalo utracone. Jest jeszcze cos z czego na codzien niezdajemy sobie sprawy, mianowicie ostatni konflikt o ta mala planete i jej mieszkancow. Jezeli szatanowi uda sie pozyskac cala ludzkosc co do jednego to sytuacja bedzie przynajmniej patowa, jego roszczenia do rodzaju ludzkiego okaza sie sluszne. Niemozemy do tego dopuscic i nalezy pamietac ze w najtrudniejszym punkcie wyboru opowiedzenie sie po stronie Boga jest naszym i Jego zwyciestwem. Mowiac o najtrudniejszym punkcie mam na mysli sytuacje kiedy za wiernosc Bogu trzeba zaplacic zyciem, jezeli szatan wymordowalby jednego dnia wszystkich wierzacych to tak naprawde byla by to jego kapitulacja. On dobrze o tym wie i jesli chce wygrac batalie o ta planete musi podporzadkowac sobie cala ludzkosc co do jednego, ksiega Joba jest tego dobrym przykladem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Wto 7:52, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
oczekiwanie napisał: | Chce postawic dosc mocna teze: moim zdaniem wg Biblii Bog nie istnieje w jakies pozaczasowej rzeczywistosci. |
Nie bardzo rozumiem, co to miałoby znaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:26, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W obecnej filozofii chrzescijanskiej przewaza koncepcja pozaczasowego istnienia Boga. Czyli w ogromnym skrocie: Bog istnieje poza czasem. Ja nie zgadzam sie z takim pogladem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:01, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
oczekiwanie napisał: | W obecnej filozofii chrzescijanskiej przewaza koncepcja pozaczasowego istnienia Boga. Czyli w ogromnym skrocie: Bog istnieje poza czasem. Ja nie zgadzam sie z takim pogladem. |
Czy masz na mysli, ze czas istnial zawsze (przed stworzeniem/Big Bangiem itp.), czyli ze czas jest odwieczny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:27, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Chcialbym zauwazyc na poczatku, ze w dyskusji na temat Boga nie mozna zapomniec o tym aby nie pomieszac plaszczyzn poznawczych. Pierwsza plaszczyzna fizyczna to ta, w ktorej dyskusja obraca sie w okol fizycznych (mierzalnych) aspektow rzeczywistosci. Druga natomiast, metafizyczna, to nic innego jak proba filozoficznego ujecia (poznania) Boga. I choc te dwie plaszczyzny czasami trudno odroznic to jednak nalezy starac sie to czynic. Jako przyklad podam slynne "piec drug" Akwinaty. Zakladaja one ze szereg przyczyn nie moze isc w nieskonczonosc. Pamietac jedank nalezy, ze Tomasz nie ma tu na mysli szeregu fizycznego (nie cofamy sie w czasie, aby dojsc do Boga), lecz metafizyczny (cofamy sie jedynie abstrakcyjnie, przyjmujac, ze przyczyna istnienia bytow musi byc Bog, bo inaczej szereg bylby nieskonczony).
Moja teza o "czasowosci" Boga dotyczy obydwu tych plaszczyzn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|