|
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ismael
kadet
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:03, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oczekiwanie!
To są ciekawe pytania. Ja nie lubię długich postów, więc odpowiadał będę kilka ( kilkanascie )razy.
Mówiąć o islamie, mamy na mysli grupę ok. 1 miliarda wyznawców religii monoteistycznej.
A to błąd. Bo dyskutując o islamie, tak naprawdę dyskutujemy o ISLAMACH. ( vide - chrześcijaństwo)
Zacznę od końca.
Dżihad ( z arabskiego, podejmowanie wysiłków, staranie się) to zwrot oznaczajacy działania na rzecz islamskiej ewangelizacji, czyli rozpowszechnienia się tej religii na cały świat.
Sa dwa rodzaje dżihadu;
1. Dżihad większy - jest to osobista walka każdego człowieka z szatanem i pokusami, które on podsuwa. Dzihad większy jest osobista sprawą każdego muzułmanina lub gminy ( zboru) muzułmańskiego.
2. Dżihad mniejszy tzw. kital - to walka, nawet zbrojna, która może ( ale nie musi) być prowadzona p -ko bałwochwalcom.
Zadziwiajace, że nie dotyczyło to żydów i chrześcijan, których nawracać można było TYLKO poprzez słowo lub osobisty przykład.
Zrównanie dzihadu z tzw. świętą wojna pod sztandarem Allaha to termin znacznie późniejszy i niezgodny z Koranem.
Co najciekawsze, działalnośc zbrojna tzw. dżihad na rzecz islamu to nie tylko wojna z niewiernymi ale także wojna między odłamami islamu.
Dobitnym tego przykładem jest wojna pomiędzy Irakiem a Iranem.
Choć, co prawda, to ta wojna miała tylko otoczkę ( akcentowaną przez tzw. cywilizowany świat) religijną, bo naprawdę toczyła się ze względów stricte polityczno - gospodarczych, a wywołały ją Stany Zjednoczone A.P.
ismael
Reszta później, bo idę do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ismael
kadet
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:22, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mam chwilę przerwy, więc kontynuję temat dżihadu.
Są różne rodzaje dżihadu. Inny jest afgański, inny paletyński, inny egipski, a jeszcze inny irański.
I tak np. dzihad paletyński skierowany jest głównie p -ko judaizmowi, dżihad irański - przeciwko wielkiemu szatanowi, czyli USA.
Kończąc tę krótka wypowiedź, chcę powiedzieć ciekawostke, która oddaje cały bezsens tzw. dżihadu mniejszego, czyli walki zbrojnej.
W czasie krwawej wojny iracko - irańskiej męczennicy za wiarę ( z obu wrogich obozów) szli do tego samego raju, gdzie czekało na nich" stado" hurys, którym jedynym zadaniem było uprzyjemnić życie męczennikom.
Ale, Wy Drogie Panie, też , jesli zginiecie w słusznej sprawie, to na Was w muzułmańskim raju będą czekać młodzi, piękni, muskularni i ochoczy chłopcy ( dzisiaj - ciacho).
W tej materii - isalm jest "poprawnie polityczny".
Jesli chodzi o drugie pytanie - to mogę na nie odpowiedzieć natychmiast.
Muzułmanin nie ma prawa zastanawiać się nad zagadnieniem, czy Allah jest " w czasie" czy " poza czasem".
Ocena jakichkolwiek przymiotów Allaha jest niedopuszczalna.
Moje zdanie: Bóg JHWH jest poza czasem.
Reszta póżniej, bo zadane pytania nie są trudne, natomiast odpowiedzi
- tak.
ismael
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ismael
kadet
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:01, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rozwiązanie problemu grzechu w islamie jest o wiele " prostsze" niz w chrześcijaństwie.
Tak pokrótce ( bo temat jest niesamowicie rozległy).
Muzułmanin, popełniając grzech musi wyrazić wstyd i mieć nadzieję wybaczenia przez Allaha. Nie można mu też ( tj. grzesznikowi) zwierzać się innym ludziom z popełnionego grzechu. To " sprawa" pomiędzy wyznawcą a Allahem. Czy wstyd i skrucha grzesznika jest szczera - decyduje Allah. Jesli uzna, że tak - grzech zostaje odpuszczony.
Tak jest " procedura" przy grzechach zakrytych ( niejawnych).
Co do grzechów jawnym, wypowiem sie później.
Islam nie uznaje tzw. grzechu pierworodnego, czyli zakłada, że każdy rodzi się bez grzechu.
Teolodzy islamscy posiłkują się tutaj następującymi tekstami biblijnymi:
V Moj. 24.16
Jer. 31.30
Ezech. 18.20
ismael
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ismael
kadet
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:12, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Muzułanie, w odróżnieniu od chrześcijan, nie uznają żadnego pośrednika
( Jezusa) ani " przekonywacza" o grzechu ( Ducha Św.).
Wynika to oczywiście z monoteizmu.
Co do Adama i Ewy.
Oni zgrzeszyli i tylko oni sa odpowiedzialni za ten grzech.
Nie przechodzi on bezpośrednio na pozostałe pokolenia ( grzech pierworodny), ani posrednio , czyli, że wszyscy rodzą się z grzeszną naturą.
ismael
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ichabod
sierzant
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Farnham, UK
|
Wysłany: Śro 0:32, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mowiac o chrzescijanstwie masz na mysli przewazajacy w nim poglad... jednak sa i byli chrzescijanie, ktorzy rozumieli tak jak to wyjasniasz. Sam jestem "duchowym" spadkobierca Braci Polskich, a oni ani w grzech pierworodny, ani w "chrzescijanskie" posrednictwo Jezusa (jako wstawiacza sie u Ojca) nie wierzyli...
Grzech pierworodny rozumiem jako nie przekazanie potomkom "grzesznej natury", ale pewnego rodzaju postawy wrogosci czy niezaleznosci od Boga jaka okazal Adam. On wprowadzil grzech na swiat w ten sposob, ze nie jak twierdza niektorzy "w genach" nam go przekazal (czyz grzech jest czyms fizycznym co mozna przekazac?) ale w ten sposob, ze zostawil nam zly przyklad nieposluszenstwa Bogu. Przebaczenie otrzymuje sie dzieki milosierdziu Bozemu jedynie, ofiara Jezusa jedynie "przyciaga" do Boga. On powiedzial: iedy zostane wywyzszony wszystkich do siebie pociagne. Krzyz to nie jakas forma transakci z Bogiem, ale przyklad, ktory przekonuje czlowieka o grzechu i pociaga do Boga. To tak krotko, bo moznaby o tym pisac godzinami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Czw 7:58, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To ciekawe, ile ludzi, tyle pomysłów z grzechem i zbawieniem . Ciekawi mnie to, ze jesli Jezus dał jedynie przykład, to czemu nikt z ludzi nie idzie za tym przykładem i grzeszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:30, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mysle, Asiu, ze wszyscy chrzescijanie - przynajmniej w teorii - powinni traktowac Jezusa jako przyklad do nasladowania... musze tu zgodzic sie z Ichabodem. Masz natomiast racje, ze pomyslow na "grzech" i "zbawienie" jest nadzwyczaj wiele. I chyba dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jag dnia Czw 11:34, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:09, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ichabod napisał: | Mowiac o chrzescijanstwie masz na mysli przewazajacy w nim poglad... jednak sa i byli chrzescijanie, ktorzy rozumieli tak jak to wyjasniasz. Sam jestem "duchowym" spadkobierca Braci Polskich, a oni ani w grzech pierworodny, ani w "chrzescijanskie" posrednictwo Jezusa (jako wstawiacza sie u Ojca) nie wierzyli...
Grzech pierworodny rozumiem jako nie przekazanie potomkom "grzesznej natury", ale pewnego rodzaju postawy wrogosci czy niezaleznosci od Boga jaka okazal Adam. On wprowadzil grzech na swiat w ten sposob, ze nie jak twierdza niektorzy "w genach" nam go przekazal (czyz grzech jest czyms fizycznym co mozna przekazac?) ale w ten sposob, ze zostawil nam zly przyklad nieposluszenstwa Bogu. Przebaczenie otrzymuje sie dzieki milosierdziu Bozemu jedynie, ofiara Jezusa jedynie "przyciaga" do Boga. On powiedzial: iedy zostane wywyzszony wszystkich do siebie pociagne. Krzyz to nie jakas forma transakci z Bogiem, ale przyklad, ktory przekonuje czlowieka o grzechu i pociaga do Boga. To tak krotko, bo moznaby o tym pisac godzinami. |
Ichabod. Mam kilka pytan:
1. Czy ludzie, ktorzy nie znaja historii o "zlym przykladzie Adama" gresza? I dlaczego?
2. Co dla ciebie oznacza, ze "zaplata za grzech jest smierc", a "zywot wieczny jest w Jezusie"?
3. Jesli czlowiek nie posiada grzesznej natury, a jedynie zly przyklad Adama, to dlaczego przydaza nam sie tak czesto grzeszyc?
4.Jak definiujesz grzech?
Pozdrawiam i do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Śro 12:18, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | A ja mysle, Asiu, ze wszyscy chrzescijanie - przynajmniej w teorii - powinni traktowac Jezusa jako przyklad do nasladowania... musze tu zgodzic sie z Ichabodem. Masz natomiast racje, ze pomyslow na "grzech" i "zbawienie" jest nadzwyczaj wiele. I chyba dobrze. |
Nie wiem czy to dobrze, jag Jest tylko jedna droga do JHWH, Jezus. Miałam ci gdzies odpowiedzieć, gdzie pisze o grzechu Adama i przejściu go na cały rodzaj ludzki. Nie mogę znaleźć tego tekstu, ale mówi on, ze przez jednego człowieka wszedł grzech na świat i przez jednego przyszło zbawienie. Adam zgrzeszył świadomie, nie został zwiedziony jak Ewa, więc skutki tego weszły na nas. Rodzimy się już z grzeszną naturą i chocbyśmy nic złego jeszcze nie zrobili, to jestesmy od urodzenia skażeni grzechem naszego praojca Adama. Z tego grzechu uwalnia nas tylko okup Chrystusowy-Jego smierć na krzyzu w zastępstwie nas. On jest ukrzyzowany za nas, a my możemy być sprawiedliwi przez Niego. Uważam, ze jest to sercem Biblii. Zastępczy okup za człowieka, czyli Bóg płaci nasze rachunki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:12, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem juz, o ktory tekst Ci chodzi - niemniej jednak jak dla mnie nie mowi on nic o genetyce, a jedynie jest pewna propozycja filozoficzna. Wg tej propozycji (tak jak ja ja rozumiem) chodzi o to, ze "Adam" byl pierwszym ktory zgrzeszyl. Nie mozna jednak traktowac tego doslownie - doslownie rzecz biorac w opowiesci to Ewa zgrzeszyla pierwsza, nie Adam. Chodzi wiec jedynie o stwierdzenie, ze wszyscy pod wzgledem pewnej niedoskonalosci jestesmy rowni, i to od samego poczatku.
Co do "zastepczego" okupu, to zupelnie nie rozumiem tej koncepcji. Gdzie tu miejsce na sprawiedliwosc i milosierdzie? Jesli ktos inny ponosi kare za moje winy, to jest to niesprawiedliwe. Wyobraz sobie, ze zostaje skazany na dozywocie za morderstwo. Ty przychodzisz do sadu i mowisz, ze chcesz odsiedziec wyrok za mnie. Sad sie zgadza, zamyka Ciebie, a mnie uwalnia. Czy to jest sprawiedliwe? Jesli Bog domaga sie kary za wine, kara zastepcza jest absurdem. Jesli Bog moze nam wybaczyc bez karania, to z pewnoscia moze tez nam to samo wybaczyc bez karania kogo innego. Byc moze tak pojety Bog powinien placic wlasne rachunki, skoro stowrzyl cos, co nie dziala, jak powinno? Nie mam specyzowanych pogladow co do ofiary Jezusa, ale istnieje teoria, ze miala ona byc dla ludzi przykladem. Takie wytlumaczenie mnie bardziej przekonuje (choc nadal nie do konca).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Czw 7:02, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Co do Ewy to pisze (chyba w Koryntianach), ze ona została zwiedziona (oszukana przez węża), czyli że nie zgrzeszyła swiadomie. Jej postepek Bóg wytłumaczył tym, ze wdała się w niepotrzebną dyskusję z szatanem i ten ją omamił (jak to zwykle). Natomiast Adam nie miał takiego wytłumaczenia. On chodził z Bogiem, rozmawial z Nim, znał wolę Boga, ze nie wolno Mu tego robić. Ale wybrał swiadomie nieposłuszeństwo. Mógł się zastanowić, iść za Ewa i zginąć czy być wiernym Bogu. Wybrał to pierwsze. Czyli wiedział, ze zginą razem z Ewa. Nie wiem czym się kierował wtedy, ale Bóg mógł ich na samym początku zniszczyć i stworzyć kogoś kto okaże się posłuszny, ale tego nie zrobił. Natomiast ułozył plan B (A nie zadziałał), zresztą przewidziany przed założeniem świata, ze zesle na ziemię Swego Syna i On zapłaci karę smierci za człowieka. Już to zapowiedział w raju, ze potomstwo Niewiasty zetrze głowę węzowi, a on ukąsi je w pięte. Wszystkie ofiary to pokazywały, ze niewinne zwierzę ginie w zastepstwie człowieka. Przecież zanim zabito ofiarę, to trzeba było wyznać na jej głowę wszystkie grzechy. I tak na krzyżu Jezus stał się grzechem za nas. Na tę chwilę Ojciec odwrócił się od Swego Syna, inaczej by nie przyjął ofiary. Jezus mówi nawet:Ojcze czemuś mnie opuścił? Na krzyzu zawołał "wykonało się", czyli "zostało zapłacone", "rachunki wyrównane". Śmierć Jezusa zapłaciła wszelką karę za grzechy przeszłe i przyszłe. My teraz powołując się na tą ofiarę jestesmy czyści, sprawiedliwi przed Bogiem. Dlatego mówi się o Jezusie "Sprawiedliwość nasza" gdyż On wziął na Siebie to co miało nas czekać i w ten sposób nas usprawiedliwił. Innej drogi do sprawiedliwości nie ma. Wszystkie dobre uczynki swiata nie zastapią doskonałej i czystej ofiary Jezusa, bo tylko On był tym drugim doskonałym Adamem, który jedynie mógł spełnic kryteria nieskazitelnego baranka, jak symbolizował branek w świątyni ST.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:37, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Asiu - w mojej Biblii Ewa nie dyskutuje z szatanem. Dyskutuje z wezem. Reinterpretacja weza jako szatana to kwestia o wiele pozniejsza, a Biblii hebrajskiej calkowicie obca. Czy wiec grzech przyszedl na ziemie przez czlowieka, czy przez weza? Oczywiscie trudno te historie traktowac doslownie, bo wtedy splycamy ja i cala glebia teologiczna znika.
Ciekawe, ze w tej opowiesci Adam wybiera pozostanie z ukochana osoba na dobre i na zle. Dziwisz mu sie? Ja nie. Postapilbym tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
porucznik
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Czw 14:26, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się . Może dlatego Pan Bóg potraktował go "ulgowo"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 3:09, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
1 Tym 2: 11-15:
"Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem."
1 Tym uwazany jest za pseudoepigraf z drugiego wieku, ktorego autor podaje sie za Pawle a jednoczesnie jego poglady sa wyraznie sprzeczne z pogladami oryginalnego Pawla. Wedlug pseudo-Pawla to na Ewe spada wina za cale zlo tego swiata, i z tego tylko powodu kobiety powinne byc ciche i posluszne. Co wiecej, zbawienie droga Jezusa jest tylko dla mezczyzn. Kobiety sa zbawione jedynie przez rodzenie dzieci. Biada tym bezdzietnym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 6:45, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jedna ze znanych mi konfesji religijnych uważa, że ten tekst odnosi się TYLKO do kobiet korynckich z I w. n.e. i, że dzisiaj już nie obowiązuje.
Pomijając sam fakt, że w tym wypadku Biblia jest traktowana wybiórczo, to teksty te sa przeszkodą w realizacji tzw. celów ewangelizacyjnych w małych kosciołach protestanckich z powodu ich silnego sfeminizowania.
Bo wychodzi na to, że najbardziej liczna grupa wyznawczyń nie ma zbyt wielu praw, dokładniej ( podobnie jak ten tekst) są dyskryminowane.
a1951
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|