 |
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 9:59, 18 Gru 2011 Temat postu: Chrześcijaństwo hedonistyczne |
|
|
Drodzy !
Zawsze zastanawiałem się nad jednym z paradoksów konfesyjnych ( nie dotyczy to tylko KADS), polegającego na tym, że z jednej strony Bóg tak bardzo ukochał człowieka, że Syna Swojego Jednorodzonego.... itd., dał człowiekowi wolna wolę, panowanie nad światem, rozum.
Człowiek jest dla Boga istotą niezmiernie ważną.
Z drugiej strony, człowiek nic dla Boga nie znaczy, jest nikim i nic nie potrafi uczynic bez Niego. W związku z tym nasunęła mi sie pewna myśl:
dlaczego chrześcijaństwo kościelne ( adwentystyczne i katolickie {te znam}) jest takie smutne. Przeciez życie jest dane czlowiekowi, by je jak najlepiej wykorzystał. Wykorzystał tak jak chce, a nie jak mu karze Bóg.
Bo, jesli zastosujemy się do zaleceń Bożych, przestajemy być ludźmi, a stajemy się "biocyborgami Boga". A może tymi biocyborgami Bożymi stajemy się, bo tak nas nauczają uczeni w Piśmie ?
Czyż bycie chrześcijaninem wyklucza stosowanie w swoim życiu hedonizmu ?
Uważam, że z życia należy czerpać jak najwięcej przyjemności, cieszyć się życiem i kochać je.
Co o tym sądzicie?
Czy uważacie, tak jak ja, że chrześcijaństwo wielu konfesji jest tak przeraźliwie smutne, bo to my , ludzie, w imię zbawczego umartwiania, takie je stworzyliśmy ?
Czy też macie inne doświadczenia i przemyślenia?
a.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrzej1951 dnia Nie 10:00, 18 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Andrzej. Czy moglbys napisac jasniej? Zdefiniowac hedonizm, wyjasnic dlaczego chrzescijanstwo jest smutne i dlaczego uwazasz, ze czlowiek nic dla Boga nie znaczy. Prosze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 17:52, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
oczekiwanie napisał: | Andrzej. Czy moglbys napisac jasniej? Zdefiniowac hedonizm, wyjasnic dlaczego chrzescijanstwo jest smutne i dlaczego uwazasz, ze czlowiek nic dla Boga nie znaczy. Prosze. |
Jarku !
Byłem przekonany, że każdy z dyskutantów będzie wiedział co oznacza hedonizm. To, że człowiek nic nie znaczy dla Boga, o tym mówi szereg tekstów biblijnych, choćby: beze mnie nic zrobić nie możecie,a gdybym wiedział dlaczego chrześcijaństwo jest smutne i jak temu przeciwdziałac, zapewne nie odszedłbym od niego tak daleko.
Ale zgoda, Jarku !
podejmuje się wyjasnić.Zacznę od hedonizmu, dokładniej : jak ja rozumiem hedonizm.
Ale ponieważ i zawodowo, w tej chiwli pracuję, będzie to z doskoku.
Albo za 2 godziny, jak zakończę pracę i wyprowadzę psy na spacer.
pozdrawiam.
a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:01, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | oczekiwanie napisał: | Andrzej. Czy moglbys napisac jasniej? Zdefiniowac hedonizm, wyjasnic dlaczego chrzescijanstwo jest smutne i dlaczego uwazasz, ze czlowiek nic dla Boga nie znaczy. Prosze. |
Jarku !
Byłem przekonany, że każdy z dyskutantów będzie wiedział co oznacza hedonizm. To, że człowiek nic nie znaczy dla Boga, o tym mówi szereg tekstów biblijnych, choćby: beze mnie nic zrobić nie możecie,a gdybym wiedział dlaczego chrześcijaństwo jest smutne i jak temu przeciwdziałac, zapewne nie odszedłbym od niego tak daleko.
Ale zgoda, Jarku !
podejmuje się wyjasnić.Zacznę od hedonizmu, dokładniej : jak ja rozumiem hedonizm.
Ale ponieważ i zawodowo, w tej chiwli pracuję, będzie to z doskoku.
Albo za 2 godziny, jak zakończę pracę i wyprowadzę psy na spacer.
pozdrawiam.
a. |
Andrzeju. Definicja hedonizmu jest konieczna. Zwroc uwage jak definiuje to Wikipedia. Od siebie dodalbym jeszcze oprocz hedonizmu cyrenejskiego hedonizm epikurejski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ichabod
sierzant
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Farnham, UK
|
Wysłany: Wto 10:36, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dostrzegam ten sam problem. Chrzescijanstwo traktuje zycie na ziemi tylko jako przedsionek prawdziwego zycia po smierci, obojetnie czy wierzac w dusze niesmiertelna czy zmartwychwstanie ciala, i stad nie angazuje sie w nie. To tak jak mieszkanie w hotelu, wiesz, ze jest tylko chwilowe wiec zadowalasz sie tym co jest, nie probujesz na przyklad remontowac pokoju...
Jezus jednak powiedzial, ze "daje nam zycie", "ze kto w niego wierzy juz przeszedl ze smierci do zycia" itp. Stad zycie wieczne jest tu i teraz.
Mysle, ze w tej kwestii mozemy wiele nauczyc sie z filozofii buddyjskiej, ktora skoncentrowana jest na przezywaniu "teraz".....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:01, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ichabod napisał: | Dostrzegam ten sam problem. Chrzescijanstwo traktuje zycie na ziemi tylko jako przedsionek prawdziwego zycia po smierci, obojetnie czy wierzac w dusze niesmiertelna czy zmartwychwstanie ciala, i stad nie angazuje sie w nie. To tak jak mieszkanie w hotelu, wiesz, ze jest tylko chwilowe wiec zadowalasz sie tym co jest, nie probujesz na przyklad remontowac pokoju...
Jezus jednak powiedzial, ze "daje nam zycie", "ze kto w niego wierzy juz przeszedl ze smierci do zycia" itp. Stad zycie wieczne jest tu i teraz.
Mysle, ze w tej kwestii mozemy wiele nauczyc sie z filozofii buddyjskiej, ktora skoncentrowana jest na przezywaniu "teraz"..... |
Znowu herezja, bo przeciez dla wiekszosci wierzacych zycie doczesne jest mniej wartosciowe. Dziekuje, za to, co piszesz, bo to bardzo madre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tarshish Yahahlom
kapitan
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: United Kingdom
|
Wysłany: Wto 13:19, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jag naprawde??? Wiekszosc wierzacych ktorych znam bardzo sobie cenia zycie doczesne: inwestycje, akcje, obligacje, jeden dom na kredyt drugi na kredyt do wynajecia, wczasy co roku, regularnie wymienianie samochodow na nowsze, dzieci wielu z nich maja Iphony na abonament za ktore placa rodzice.
Oczywiscie w oficjalnym programie nauczania jest wzmianka o szukaniu krolestwa bozego ale bez przesady nikt nie bedzie sie za tym zabijal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tarshish Yahahlom napisał: | Jag naprawde??? Wiekszosc wierzacych ktorych znam bardzo sobie cenia zycie doczesne: inwestycje, akcje, obligacje, jeden dom na kredyt drugi na kredyt do wynajecia, wczasy co roku, regularnie wymienianie samochodow na nowsze, dzieci wielu z nich maja Iphony na abonament za ktore placa rodzice.
Oczywiscie w oficjalnym programie nauczania jest wzmianka o szukaniu krolestwa bozego ale bez przesady nikt nie bedzie sie za tym zabijal. |
I bardzo dobrze, ze sie nie zabijaja!
Ale przeciez modla sie, aby sie to skonczylo, nieprawdaz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:02, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Andrzej zalozyl watek, zadal kilka pytan i ... zamilknal. andzreju? R u ok?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koralik
Pulkownik
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:48, 23 Lut 2012 Temat postu: Re: Chrześcijaństwo hedonistyczne |
|
|
andrzej1951 napisał: | Drodzy !
Zawsze zastanawiałem się nad jednym z paradoksów konfesyjnych ( nie dotyczy to tylko KADS), polegającego na tym, że z jednej strony Bóg tak bardzo ukochał człowieka, że Syna Swojego Jednorodzonego.... itd., dał człowiekowi wolna wolę, panowanie nad światem, rozum.
Człowiek jest dla Boga istotą niezmiernie ważną.
Z drugiej strony, człowiek nic dla Boga nie znaczy, jest nikim i nic nie potrafi uczynic bez Niego. W związku z tym nasunęła mi sie pewna myśl:
dlaczego chrześcijaństwo kościelne ( adwentystyczne i katolickie {te znam}) jest takie smutne. Przeciez życie jest dane czlowiekowi, by je jak najlepiej wykorzystał. Wykorzystał tak jak chce, a nie jak mu karze Bóg.
Bo, jesli zastosujemy się do zaleceń Bożych, przestajemy być ludźmi, a stajemy się "biocyborgami Boga". A może tymi biocyborgami Bożymi stajemy się, bo tak nas nauczają uczeni w Piśmie ?
Czyż bycie chrześcijaninem wyklucza stosowanie w swoim życiu hedonizmu ?
Uważam, że z życia należy czerpać jak najwięcej przyjemności, cieszyć się życiem i kochać je.
Co o tym sądzicie?
Czy uważacie, tak jak ja, że chrześcijaństwo wielu konfesji jest tak przeraźliwie smutne, bo to my , ludzie, w imię zbawczego umartwiania, takie je stworzyliśmy ?
Czy też macie inne doświadczenia i przemyślenia?
a. |
Mysle,ze nie bez znaczenia jest to ,w jakiej kulturze dorastamy
czym nasiakamy.Na kondycje psychiczna czlowieka w Polsce wielki wplyw wywarla historia,gdzie mesjanizm laczy sie z masochizmem.Ladnie to zostalo powiedziane w literaturze :
"Poczucie krzywdy a zarazem Mesjanskiej wielkosci to typowe dla naszego kraju".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 3:21, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Koralik ma sporo racji. Mozna wziac dowolne wyznanie i okaze sie, ze mimo uznawania tych samych zasad czy dogmatow w praktycznym zyciu sa one rozumiane/interpretowane zupelnie inaczej. Np. australijski katolicyzm jest bardzo rozny od polskiego, pomimo wielu podobienstw. Podobnie z adwentyzmem i wielu innymi nurtami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koralik
Pulkownik
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:58, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze jeden niezmiernie wazny powod smutnego chrzescijanstwa
a mianowicie;kiedy zaczynamy widziec ogromna roznice
pomiedzy deklarowanym chrzescijanstwem a rzeczywistym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 5:49, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A może jest tak, że tak naprawdę, to chrześcijaństwo Jezusowe w ogóle się nam nie podoba, a tylko presja środowiska powoduje, że w określonym dniu, w określonych godzinach, jesteśmy chrześcijanami.
I wychodząc z nabożeństwa, bierzemy głęboki oddech, mówiąc do siebie: no, nareszcie się skończyło.
a,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koralik
Pulkownik
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:13, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | A może jest tak, że tak naprawdę, to chrześcijaństwo Jezusowe w ogóle się nam nie podoba, a tylko presja środowiska powoduje, że w określonym dniu, w określonych godzinach, jesteśmy chrześcijanami.
I wychodząc z nabożeństwa, bierzemy głęboki oddech, mówiąc do siebie: no, nareszcie się skończyło.
a, |
Moze i nam sie podoba to chrzescijanstwo ,idea piekna
ale ono nas przerasta,bo mowi;
oddaj wszystko co masz i nie bron sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|