|
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:30, 28 Sty 2011 Temat postu: KADS w Polsce |
|
|
Jak sie miewa KADS w Polsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:31, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ok. Andrzeju. Od czego zaczniemy ten temat???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:07, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja myslę, że należałoby zacząć od tego, że KADS w Polsce jest prawnie zarejestrowanym związkiem religijnym, posiadającym swoje władze oraz wewnętrzne prawo.
Tym wewnetrznym prawem jest prawo zborowe i prawo służby kościelnej.
I jesli chcemy duskutowac o kondycji tego kościoła, powinniśmy opierać się na stanie faktycznym i w oparciu o prawo kościelne, bo KADS posiada bardzo dużą autonomię prawną.
Kościół jest tez pracodawcą, bo zatrudnia kikadziesiąt osób, przede wszystkim na stanowiskach duchownym i pomocniczych ( księgowość, sekretariaty, agendy kościelne itp.)
Pastorzy otrzymują miesięczne uposażenie, czyli pensję. Nie jest to kwota oszałamiająca, przypuszczam, że ok. 1800 - 2200 na rękę.
Sa oczywiście ubezpieczeni, z tym, że część składki ZUS-owskiej płaci skarb państwa. Jest to regulowane oddzielnymi ustawami i tak na prawdę, to kościół korzysta z tego co " wywalczył" kościół katolicki.
W odróżnieniu od wspomnianego kościoła, w KADS nie wyświęca się kapłanów na całe życie, ale stosuje się tzw. uwierzytelnienia, które są " okresowe". Jak pastor "podpadnie', to przestaje byc pastorem na pewien okres czasu ( zdarza się, że i na wieki, wieków, amen), ale po okresie karencji może wrócić do służby pastorskiej.
W ostatnim okresie " zatrzęsło" się trochę w seminarium ( WSTH).
To jest na tyle przykra i skomplikowana sprawa, że wykracza poza jurysdykcję kościelną. Chodzi oczywiście o autoplagiaty i plagiaty niektórych naukowców, zatrudnionych w WSTH .
Pozdrawiam.
a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:44, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Ja myslę, że należałoby zacząć od tego, że KADS w Polsce jest prawnie zarejestrowanym związkiem religijnym, posiadającym swoje władze oraz wewnętrzne prawo.
Tym wewnetrznym prawem jest prawo zborowe i prawo służby kościelnej.
I jesli chcemy duskutowac o kondycji tego kościoła, powinniśmy opierać się na stanie faktycznym i w oparciu o prawo kościelne, bo KADS posiada bardzo dużą autonomię prawną.
Kościół jest tez pracodawcą, bo zatrudnia kikadziesiąt osób, przede wszystkim na stanowiskach duchownym i pomocniczych ( księgowość, sekretariaty, agendy kościelne itp.)
Pastorzy otrzymują miesięczne uposażenie, czyli pensję. Nie jest to kwota oszałamiająca, przypuszczam, że ok. 1800 - 2200 na rękę.
Sa oczywiście ubezpieczeni, z tym, że część składki ZUS-owskiej płaci skarb państwa. Jest to regulowane oddzielnymi ustawami i tak na prawdę, to kościół korzysta z tego co " wywalczył" kościół katolicki.
W odróżnieniu od wspomnianego kościoła, w KADS nie wyświęca się kapłanów na całe życie, ale stosuje się tzw. uwierzytelnienia, które są " okresowe". Jak pastor "podpadnie', to przestaje byc pastorem na pewien okres czasu ( zdarza się, że i na wieki, wieków, amen), ale po okresie karencji może wrócić do służby pastorskiej.
W ostatnim okresie " zatrzęsło" się trochę w seminarium ( WSTH).
To jest na tyle przykra i skomplikowana sprawa, że wykracza poza jurysdykcję kościelną. Chodzi oczywiście o autoplagiaty i plagiaty niektórych naukowców, zatrudnionych w WSTH .
Pozdrawiam.
a |
Jaka obecnie sytuacja ma miejsce w kolportazu zawodowym (sprzedaz ksiazek). Czy KADS utrzymuje zawodowych kolporterow?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 7:36, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jarku !
O kolporterach wiem mało, bo mnie ich praca nie za bardzo interesowała.
Z tego co wiem, to zrzeszeni są w Polskim Stowarzyszeniu "Zdrowa Rodzina".
Pozdrawiam.
a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:06, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Jarku !
O kolporterach wiem mało, bo mnie ich praca nie za bardzo interesowała.
Z tego co wiem, to zrzeszeni są w Polskim Stowarzyszeniu "Zdrowa Rodzina".
Pozdrawiam.
a. |
Rozumiem. To moze napisz mi jak wyglada (obecnie w Polsce) praktyczne uzasadnienie dla istnienia stanowiska pastora - jesli oczywiscie o tym sie mowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:24, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
oczekiwanie napisał: | andrzej1951 napisał: | Jarku !
O kolporterach wiem mało, bo mnie ich praca nie za bardzo interesowała.
Z tego co wiem, to zrzeszeni są w Polskim Stowarzyszeniu "Zdrowa Rodzina".
Pozdrawiam.
a. |
Rozumiem. To moze napisz mi jak wyglada (obecnie w Polsce) praktyczne uzasadnienie dla istnienia stanowiska pastora - jesli oczywiscie o tym sie mowi. |
Jarku !
Nie wiem jak wygląda praktyczne uzasadnienie dla istnienia stanowiska pastora. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę, kościół duchowy - stanowisko pastora jest zupełnie zbędne.
Natomiast biorąc pod uwagę kościół instytucjonalny - jest niezbędne.
Żyjemy w XXI w. gdzie wszystko jest zakwalifikowane, poukładane, zaszeregowane, zorganizowane, zhierarchizowane itp.
Pastor, pop, ksiądz, starszy, stają się urzędnikami instytucji kościoła.
Wiem, wiem, za czasów Chrystusa tak nie było.......
Ej, czyżby? To my idealizujemy czasy ST i NT.
W tamtych czasach biurokracja religijna była tak samo ' rozrośnieta' jak dzisiaj.
Nie wierzycie?
To poczytajcie NT w dziedzinie skazania Jezusa na śmierć.
A od Annasza do Kajfasza - dzisiaj synonim biurokracji - to pikuś?
To nam się wydaje, że czasy wczesnego chrześcijaństwa byly wolne od tzw. biurokracji.
Nieprawda!
Jesli czyta się NT, nie pod kątem zbawczej misji Jezusa, ale pod kątem funkcjonowania społeczności żydowskiej, żyjacej pod okupacja rzymską, mająca jednak pewna autonomię, widać , że żydowski kościół ( bo przecież chrześciajństwo jeszcze nie istniało) był mocno zhierarchizowany.
Dlatego sadzę, że KADS w Polsce powinien mieć swoich urzędników.
Jest to WYMAGALNE w dzisiejszych czasach.
pozdrawiam.
a.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrzej1951 dnia Śro 9:25, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:46, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Calkowicie sie z Toba, ~~Przyjacielu, nie zgadzam. Wg mnie jest odwrotnie. Wduchowym wymiarze pastor (pasterz) jest konieczny. Takim byl (jest) Jezus, o takich pasterzach mowi NT. Natomiast organizacyjnie sa oni calkowicie zbedni - i nigdy nie wspominani w NT.
Zalozmy, ze zakladam zwiazek wyznaniowy. Potrzebni sa jacys urzednicy koscielni i urzednicy administracyjni. Jako urzednikow koscielnych ustanawiam starszych zboru, diakonow, diakonise, itp. Rezygnuje z urzednikow administracyjnych - zatrudniam niezalezna firme rozrachunkowa. Proste. Jesli zdecyduje sie na zatrudnienie jakiegos ewangelisty-misjonarza, to ustalam stawke i zakres praw-obowiazkow. Wszystko. Jak w normalnym zakladzie pracy.
Zreszta mamy przyklady innych denominacji w Polsce (zielonoswatkowcy, baptysci).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 14:50, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
oczekiwanie napisał: | Calkowicie sie z Toba, ~~Przyjacielu, nie zgadzam. Wg mnie jest odwrotnie. Wduchowym wymiarze pastor (pasterz) jest konieczny. Takim byl (jest) Jezus, o takich pasterzach mowi NT. Natomiast organizacyjnie sa oni calkowicie zbedni - i nigdy nie wspominani w NT.
Zalozmy, ze zakladam zwiazek wyznaniowy. Potrzebni sa jacys urzednicy koscielni i urzednicy administracyjni. Jako urzednikow koscielnych ustanawiam starszych zboru, diakonow, diakonise, itp. Rezygnuje z urzednikow administracyjnych - zatrudniam niezalezna firme rozrachunkowa. Proste. Jesli zdecyduje sie na zatrudnienie jakiegos ewangelisty-misjonarza, to ustalam stawke i zakres praw-obowiazkow. Wszystko. Jak w normalnym zakladzie pracy.
Zreszta mamy przyklady innych denominacji w Polsce (zielonoswatkowcy, baptysci). |
Czyli , jednym słowem, zakladasz biznes, a nie kościół.
Ale...o ile chodzi o pastora, to jaka miałby on pełnić funkcję w Twoim zborze, czy kościele. Czyżby następny pośrednik w drodze do Boga?
A może "wykładnik" tego, co jest dobre, a co złe dla wyznawcy? Rozumiem - starszy zboru, diakoni.
I jeszcze jedno: w jaki sposób chcesz finansować swój kościół?
Wszystko jest fajnie jak twój kościół liczy 10 osób, ale jak rozrośnie sie do 5000 wyznawców, to pojawiaja się olbrzymie problemy, nie tylko rozliczeń finansowych, z czym, oczywiście, mogłaby sobie poradzić zewnętrzna firma.
Ale ja wolałbym dać zarobić księgowej ze swojego kościoła niż dawać ludziom niezwiązanych z kościołem.
A co z majątkiem kościelnym, budynkami, mieszkaniami, kaplicami, agendami kościelnymi, np. wydawnictwem, szpitalem, ze szkołą itp.?
I jeszcze jedno pyatnie;
Jaka funkcję w swoim kościele rezerwujesz dla Siebie?
Pozdrawiam.
a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:09, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | oczekiwanie napisał: | Calkowicie sie z Toba, ~~Przyjacielu, nie zgadzam. Wg mnie jest odwrotnie. Wduchowym wymiarze pastor (pasterz) jest konieczny. Takim byl (jest) Jezus, o takich pasterzach mowi NT. Natomiast organizacyjnie sa oni calkowicie zbedni - i nigdy nie wspominani w NT.
Zalozmy, ze zakladam zwiazek wyznaniowy. Potrzebni sa jacys urzednicy koscielni i urzednicy administracyjni. Jako urzednikow koscielnych ustanawiam starszych zboru, diakonow, diakonise, itp. Rezygnuje z urzednikow administracyjnych - zatrudniam niezalezna firme rozrachunkowa. Proste. Jesli zdecyduje sie na zatrudnienie jakiegos ewangelisty-misjonarza, to ustalam stawke i zakres praw-obowiazkow. Wszystko. Jak w normalnym zakladzie pracy.
Zreszta mamy przyklady innych denominacji w Polsce (zielonoswatkowcy, baptysci). |
Czyli , jednym słowem, zakladasz biznes, a nie kościół.
Ale...o ile chodzi o pastora, to jaka miałby on pełnić funkcję w Twoim zborze, czy kościele. Czyżby następny pośrednik w drodze do Boga?
A może "wykładnik" tego, co jest dobre, a co złe dla wyznawcy? Rozumiem - starszy zboru, diakoni.
I jeszcze jedno: w jaki sposób chcesz finansować swój kościół?
Wszystko jest fajnie jak twój kościół liczy 10 osób, ale jak rozrośnie sie do 5000 wyznawców, to pojawiaja się olbrzymie problemy, nie tylko rozliczeń finansowych, z czym, oczywiście, mogłaby sobie poradzić zewnętrzna firma.
Ale ja wolałbym dać zarobić księgowej ze swojego kościoła niż dawać ludziom niezwiązanych z kościołem.
A co z majątkiem kościelnym, budynkami, mieszkaniami, kaplicami, agendami kościelnymi, np. wydawnictwem, szpitalem, ze szkołą itp.?
I jeszcze jedno pyatnie;
Jaka funkcję w swoim kościele rezerwujesz dla Siebie?
Pozdrawiam.
a |
Zaden biznes. Predzej non-profit charity (joking).
Pastor nie bedzie pelnil zadnej funkcji, bo jest zbedny. Postora nie bedzie.
Finansowanie kosciola - proste - to robimy na co nas stac - co tu finansowac.
Ksiegowa z kosciola - niech zalozy firme, lub robi to w ramach kosciola za darmo.
Jaki majatek? Jesli dany zbor stac na kaplice - niech kupuje - jesli nie to po domach. Szpitale, wydawnictwa, szkoly? Po co? dosc jest panstwowych - tanszych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:06, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jarku !
Piszemy chyba o dwóch różnych kościołach.
Ja biorę pod uwagę polskie prawo i funkcjonowanie kościoła w Polsce. Nie wiem jak jest w Wlk. Brytanii.
Kościół trzeba zarejestrować, a do tego potrzeba 100 ludzi oraz statut i władze, tak, tak - władze.Chyba, że chcesz stworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji religijnej, to tu istotnie można spotykać się po domach, czy wynajmować lokal na spotkania.
Jesli chodzi o non - profit, to w Polsce dozwolone to jest tylko w wypadku fundacji i stowarzyszeń rejestrowych, nigdy wobec związków wyznaniowych.
Tak, że dośc łatwo powiedzieć - zakładam kościół, o wiele trudniej to zrealizować.
Byłem przy zakładaniu Armii Zbawienia w Polsce, wiem ile wymagalo to " zachodu", ile było kombinacji i biurokracji.
Pozdrawiam.
a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:54, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Jarku !
Piszemy chyba o dwóch różnych kościołach.
Ja biorę pod uwagę polskie prawo i funkcjonowanie kościoła w Polsce. Nie wiem jak jest w Wlk. Brytanii.
Kościół trzeba zarejestrować, a do tego potrzeba 100 ludzi oraz statut i władze, tak, tak - władze.Chyba, że chcesz stworzyć towarzystwo wzajemnej adoracji religijnej, to tu istotnie można spotykać się po domach, czy wynajmować lokal na spotkania.
Jesli chodzi o non - profit, to w Polsce dozwolone to jest tylko w wypadku fundacji i stowarzyszeń rejestrowych, nigdy wobec związków wyznaniowych.
Tak, że dośc łatwo powiedzieć - zakładam kościół, o wiele trudniej to zrealizować.
Byłem przy zakładaniu Armii Zbawienia w Polsce, wiem ile wymagalo to " zachodu", ile było kombinacji i biurokracji.
Pozdrawiam.
a. |
Ok. Jestesmy w Polsce. Kilkunastu chrzescijan zaczyna sotykac sie regularnie na nabozenstwach (w domu lub wynajetej salce). Grupa sie rozrasta. Wiekszosc chce sie bardziej zorganizowac - tak na wzor zborow NT. Wyznaczani sa starsi i inni urzednicy (kwestia sukcesji moze wymagac namaszczenia od zboru, ktory ta sukcesje posiada (np. jakis zbor koptyjski)). Jesli grupa przekroczy 100 osob i zechce sie zarejestrowac - ok. W statucie mozna umiescic wszelkie zapisy i akurat nie musi to byc kalka KADS czy KRK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MariAnna
chorazy forum
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Czw 18:05, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jarku, to co piszesz jest zupełnie nierealne. Chyba, że byłaby to grupka 5-10 osób, która spotykała by się prywatnie w swoich domach. Przy większej ilości osób, musi ta działalność opierać się o określone normy prawne. Nawet jeżeli księgować to w.g jakich zasad? jak naliczać i odprowadzać podatki? Nie proponujesz chyba aby wchodzić w konflikt z prawem podatkowym. Osoba prywatna nie może przyjmować korzyści finansowych (darów) bo to jest karalne. A kupno budynku na kaplicę? kto ma być właścicielem? osoba prywatna? jak udokumentuje dochód, gdyby on był ze składek wyznawców? A już gdyby doszło do jakichkolwiek nieporozumień, czy różnic to strach myśleć.
Pomijając już te problemy, ja napewno nie widzę siebie jako członka Kościoła działającego nielegalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MariAnna dnia Czw 18:07, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 18:23, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jarku !
No jasne, proste. Tylko, że trzeba znaleźć te 100 osób i dokonać rejestrac ji. Tylko w takim przypadku "twór" tychże ludzi może być kościołem. Oczywiście może być w formie zboru ( podobnie jak to jest w zborach zieloświątkowych), chodzi o to, by posiadał osobowość prawną.
To daje, w wypadku kościoła, pewne przywileje, których nie mają inne podmioty prawne ( np. sp.z oo, Spólka Akcyjna itp) ale nakłada też sporo obowiązków, w tym fiskalnych czy ZUS-owskich.
Co do sukcesji, to wystarczy wpisać to do statutu.
Akurat państwa nie interesuje sukcesja apostolska przy rejestracji związku wyznaniowego. Nie interesują go też inne sprawy doktrynalne, byle nie kolidowały z prawami państwowymi.
Ale nie jest to wszystkie takie proste.
Kosciól rozrastający się to już duża machina organizacyjna, legislacyjna no i biurokratyczna.
Wg. mnie kościół liczący minimum, czyli 100 osób, to oprócz wartości, zadań i celów duchowych, także średnie przedsiębiorstwo z całym zapleczem administracyjnym.
Zaryzykuję też twierdzenie, że inaczej się po prostu nie da.
pozdrawiam.
a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:23, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
MariAnna napisał: | Jarku, to co piszesz jest zupełnie nierealne. Chyba, że byłaby to grupka 5-10 osób, która spotykała by się prywatnie w swoich domach. Przy większej ilości osób, musi ta działalność opierać się o określone normy prawne. Nawet jeżeli księgować to w.g jakich zasad? jak naliczać i odprowadzać podatki? Nie proponujesz chyba aby wchodzić w konflikt z prawem podatkowym. Osoba prywatna nie może przyjmować korzyści finansowych (darów) bo to jest karalne. A kupno budynku na kaplicę? kto ma być właścicielem? osoba prywatna? jak udokumentuje dochód, gdyby on był ze składek wyznawców? A już gdyby doszło do jakichkolwiek nieporozumień, czy różnic to strach myśleć.
Pomijając już te problemy, ja napewno nie widzę siebie jako członka Kościoła działającego nielegalnie. |
Co to znaczy nielegalnie? Pamietajcie, ze piszemy tu o hipotetycznej sytuacji.
1. Jest nas 45 - tworzymy nasza prywatna (ale co to znaczy prywatna?) denominacje.
2. Jest nas 105 - rejestrujemy (lub tez nie) nasza denominacje w urzedzie
3. Nie prowadzimy zadnej dzialalnosci gospodarczej.
Jesli zdecydujemy sie "zatrudnic" ewangeliste - to wyplaty darowizny do ok 9000 zl nie sa opodatkowane - powyzej bylyby opodatkowane.
4. Wszystko legalnie.
Nie widze zadnego problemu - i ciagle zadne prawo panstwowe nie jest lamane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|