www.oczekiwanie.fora.pl

pafcio1

Czy można tak pisać i grać w Mortal Kombat na playstation 3? Ano można.

oczekiwanie

Play station? To za wysokie progi na moje nogi.

koralik

pafcio1

To oparcie, jakie by nie było, i tak jest umowne. Przykładowo mam ochotę na kotlet mielony, i oparcie nie powie że nie jeść, teksty w Biblii same się nie świecą (podobno były takie historie że się ludziom niektóre teksty w oczach świeciły), żaden głos wewnętrzny nic nie mówi (myśli się kłębią, ale to ma być głos wewnętrzny a nie myśl wewnętrzna), snów ostrzegawczych nie ma. Można rzec że to wolna wola, ale oparcie które na wszystko pozwala jest jak tama na rzece która wszystko przepuszcza, chyba :p

pafcio1

Najprostrze oparcie z najtańszego fotela daje oparcie plecom, a gdybym zmęczony chciał się tak oprzeć na Bogu to bym się poturbował lecąc na plecy. Czy oparcie gwarantuje cokolwiek w życiu? Nie. A czy Bóg zagwarantował cokolwiek (pewność zdrowia, pewność szczęścia, pewność zbawienia, pewność jeziora ognistego)? Nie.

koralik

Nie znam odpowiedzi szczegółowo,nie znam takich,które
by Cię zadowalały ,może nawet,to co mówię nie być prawdą..
Podzieliłam się tym ,co przyjęłam za dobre i ważne.
Brakuje mi talentu przekazu,krasomówstwa ,które pomogłyby
złagodzić życie,utulić żale,wlać pewność i nadzieję.
Nie tak dawno przeczytałam książkę "Imię róży" Umberto Eco,było tam
takie zdanie,cytuję z pamięci;" obym miał na tyle rozumu żeby
nie stracić wiary ". Długo zastanawiałam się dlaczego..?
Myślę,że każdy ma taki moment w życiu,aby dojść do
własnych wniosków. Naprawdę przyjemnie się z Tobą śmiało Smile

Pozdrawiam

koralik

Dodam jeszcze,że polecam książkę tego samego autora"Cmentarz w Pradze"
opowiada o tym," czy nasze przekonania,nasza wiedza o świecie i
wydarzeniach,obserwacje,które uwazamy za własne,są takim w rzeczywistości".

pafcio1

Jestem prostym chłopem, robotnikiem fizycznym i lubię prosty język.

koralik

koralik

pafcio1

Mówi się jeszcze że Jezus nosi każdego na rękach i dlatego widać tylko ślady stóp jednej osoby. Gdyby wziąść to dosłownie to Jezus kilkaset osób naraz musiałby nosić i takie myślenie bardziej utrudnia niż ułatwia poleganie na Jezusie. Jak mam problem to co mam sobie wyobrazić? Że Jezus już nosi na rękach ileś tam osób i ja jeszcze na ten tłum wskakuję? Jakaś zakochana pastorówna musiała to wymyśleć.

pafcio1

Wczoraj w Wiadomościach o 19.30 mówili że w Ameryce jacyś rodzice chcieli uleczyć dziecko modlitwą i nie wezwali lekarza. W ten sposób zmarło już ich drugie dziecko. Należą do sekty (takiego słowa użyto) w której wszyscy leczą się modlitwą, a wezwanie lekarza to dla nich grzech.

Trudno powiedzieć czy serio tak wierzyli, czy nie chcieli mieć dzieci, ale modlitwie o uzdrowienie trochę się dostało po tyłku :p

koralik

koralik

pafcio1

Powiedzieć im żeby chodzili do lekarza to jakby powiedzieć żeby zmniejszyli swoją wiarę (tak mi się wydaje). Taka wiara z ograniczeniami, o której Jezus raczej nie wspominał :p