Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna www.oczekiwanie.fora.pl
Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kalendarz biblijny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tarshish Yahahlom
kapitan



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom

PostWysłany: Pią 9:40, 19 Lut 2010    Temat postu:

A moze Adventus007 i Adam mogli by razem zmobilizowac sily?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Gołębiewski
plutonowy



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland

PostWysłany: Pią 21:24, 19 Lut 2010    Temat postu:

coś z prawosławnego podwórka na temat kalendarza:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:24, 19 Lut 2010    Temat postu:

Adamie. Zabierasz sie za to czy nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:36, 20 Lut 2010    Temat postu: KALENDARZ LUNISOLARNY

Witam, to prawda, że nie jestem biegły w angielskim czy niemieckim.
Nigdy tego nie potrzebowałem w mojej aktywności duchowej.
Generalnie rzecz ujmując jestem dysgrafikiem i dyslektykiem, nie mam wielkiej umiejętności językowej. Jeremiaszowi łatwo pisać, że ktoś nie zna angielskiego, bo mieszka w Anglii. Gdybym mieszkał w Anglii i był zmuszony nauczyć się angielskiego też mógłbym chojrakować Smile

Uważam, że moim zadaniem nadrzędnym jest głoszenie dobrej nowiny Królestwa Bożego na różne sposoby. Moje hobby kalendarzowe wykorzystuję właśnie w tym celu. Nie czuję się ekspertem w kwestiach historycznych, zresztą to tak obszerwa gałąź wiedzy, że kto może być w niej ekspertem historycy dzielą się przecież na specjalistów od tej czy owej epoki.

Z Adamem trudno byłoby mi napisać książkę, bo mamy nieco inny pogląd na podstawową sprawę kalendarza biblijnego, która zmienia czas świąt.
Ja kieruję się zasadą trzeciego dnia od zniknięcia światła na Księżycu, a on prawym sierpem widocznym gołym okiem w pierwszy dzień miesiąca.
Stąd różnice w naszych kalendarzach. Są też pewnie inne różnice, bo mnie przy całej sympatii dla karaimów nie leży ich podejście do kalendarza.

Jestem dzisiaj skłonny kierować się regułą 13. miesiąca której raczej nikt nie zaakceptuje chyba że mnie bardzo lubi, a kto może lubić takiego gościa jak ja Wink

Dlatego milusińscy bez urazy i obrazy, niech każdy robi to, co lubi i do czego ma przekonanie. Ja bym też poczytał pracę doktorską naszego kolegi Jeremiasza wydaną w formie książkowej i już ze dwa lata nie mogę się doczekać, więc o co tu chodzi? Może to przekorne pokazywanie, że gdybym coś wiedział, to bym nie obawiał się o tym napisać książki?

Coś mnie się wydaje że tu jakiś kompleks w tle się ujawnia. Ja kochani z nikim nie rywalizuję. Kto mnie zna wie, że po prostu jestem wielkim indywidualistą i ciężko mnie nagiąć na coś, do czego nie mam przekonania.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:03, 20 Lut 2010    Temat postu:

Adventusie007.

Mam wrazenie, ze nie lapiesz o co chodzi. Ludzie obchodza sabat jako dzien swiety od wiekow, ale dopiero od pracy S. Bacchiocchiego mozna tej praktyki bronic powolujac sie na zawarte w jego pracy tezy i odkrycia historyczne (m. in. reinterpretacja tekstow Ojcow Kosciola na temat sabatu). Dzielo Bacchiocchiego wspieralo mnie duchowo w moich pierwszych krokach i konfliktach w pracy i w rodzinie, ktorych podlozem bylo wlasnie swiecenie sabatu.
Podobnie w kwestii autorstwa Piecioksiegu: dzielo Umberto Cassuto jest dla wielu chrzescijan i zydow pomoca na ich sciezce duchowej.
Chcialbym przeczytac cos podobnego na temat kalendarza biblijnego. I nie interesuje mnie kto to napisze - ty, Adam, czy ktos inny. Moj obszar zainteresowan lezy calkowicie gdzie indziej, wiec ja tego nie zrobie - choc moge pomoc.
Co do mojej pracy doktorskiej. Nosi tytul "Introduction to Christian Apologetics. A biblical basis of apologetics" i nigdy nie zostanie wydana. Jest malo interesujaca, a zostala napisana, aby zapelnic jakas malenka luke w badaniach teologicznych. Jest napisana po angielsku. Chetnym moge przeslac doctorate summary.

Aha, korepetycji z angielskiego udzielalem w Polsce kilka lat gdy o wyjezdzie do UK jeszcze mi sie nie snilo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oczekiwanie dnia Sob 9:05, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:23, 20 Lut 2010    Temat postu:

Jesteś po prostu Jeremiaszu - bystrzak do języka angielskiego a ja nie. Dobrze jest znać wiele języków, ma się szerszy dostęp do wiedzy. Pytanie tylko czy naprawdę Twój angielski pozwala Ci chodzić po bibliotekach, choćby przez internet i czytać sobie ważne książki historyczne w oryginale?
Ja znam wielu umiejących angielski i swobodnie się nim posługujących, ale gdy przyjdzie im korzystać z wiedzy o specyficznym charakterze, to wymiękają.
Bądżmy uczciwi, nawet Polacy mieszkający całe życie w Polsce nie znają wszystkich polskich określeń bo są one różne w różnych dziedzinach wiedzy.
Czasami to samo słowo różni się znaczeniem w zależności czy mówi to lekarz czy prawnik czy inżynier architekt itd.

W każdym razie podziwiam Cię Jeremiaszu i gratuluję, że masz takie możliwości.
Ja swoją wiedzę czerpię przede wszystkim z Biblii, przyrody, doświadczeń osobistych a wiedzę książkową traktuję z szacunkiem, ale nie jest ona dla mnie najważniejsza.

Uważam że wytrwanie w Słowie Chrystusa daje poznanie Prawdy, która wyswobadza. Teoretyzowanie na jakiś temat, najczęściej jedynie jest pokarmem dla zarozumiałości. Nikt nie wie wszystkiego i każdy wciąż się uczy, lub się cofa w rozwoju...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:24, 20 Lut 2010    Temat postu:

Adam Gołębiewski napisał:
coś z prawosławnego podwórka na temat kalendarza:

[link widoczny dla zalogowanych]


Ciekawy materiał, zebranych razem sporo faktów. Trudno jednak je zaakceptować, gdy twierdzi się że Tora pochodzi od wielu różnych autorów a nie od Mojżesza, a kalendarz luni-solarny to wynalazek Sumerów a nie Pana Boga. I tu właśnie widać różnicę pomiędzy ludzkim podejściem do zagadnienia a teologicznym opartym na Biblii jako Słowie Bożym a nie ludzkim... Dla mnie różnica w podejściu do kalendarza między saduceuszami a faryzeuszami jest znacznie bardziej pouczająca niż to, że Egipcjanie kierowali się Syriuszem jako początkiem roku i czasu wylewów Nilu. Skoro kalendarz tak się zmieniał i był różnorodny autor sugeruje że jest czymś bardzo umownym, skoro tak, to dlaczego prawosławni upierają się przy kalendarzu juliańskim, wiedząc że rok nie ma 365,25 dni, ale 365,242199 dni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:29, 20 Lut 2010    Temat postu:

Adventus007 napisał:
Jesteś po prostu Jeremiaszu - bystrzak do języka angielskiego a ja nie. Dobrze jest znać wiele języków, ma się szerszy dostęp do wiedzy. Pytanie tylko czy naprawdę Twój angielski pozwala Ci chodzić po bibliotekach, choćby przez internet i czytać sobie ważne książki historyczne w oryginale?
Ja znam wielu umiejących angielski i swobodnie się nim posługujących, ale gdy przyjdzie im korzystać z wiedzy o specyficznym charakterze, to wymiękają.
Bądżmy uczciwi, nawet Polacy mieszkający całe życie w Polsce nie znają wszystkich polskich określeń bo są one różne w różnych dziedzinach wiedzy.
Czasami to samo słowo różni się znaczeniem w zależności czy mówi to lekarz czy prawnik czy inżynier architekt itd.

W każdym razie podziwiam Cię Jeremiaszu i gratuluję, że masz takie możliwości.
Ja swoją wiedzę czerpię przede wszystkim z Biblii, przyrody, doświadczeń osobistych a wiedzę książkową traktuję z szacunkiem, ale nie jest ona dla mnie najważniejsza.

Uważam że wytrwanie w Słowie Chrystusa daje poznanie Prawdy, która wyswobadza. Teoretyzowanie na jakiś temat, najczęściej jedynie jest pokarmem dla zarozumiałości. Nikt nie wie wszystkiego i każdy wciąż się uczy, lub się cofa w rozwoju...


Czytam glownie ksiazki filozoficzne (etyka, filozofia Boga), kryminaly (kontakt z potocznym jezykiem), i troche teologii. Troche tez tlumacze (to chyba najlepszy sposob na nauke nowych slowek). No i cos tam czasami probuje napisac. To tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:18, 20 Lut 2010    Temat postu: KALENDARZ LUNISOLARNY

Kiedyś słyszałem taką wypowiedź o emigrantach z Polski.
Oceńcie, czy jest tak faktycznie czy to duża przesada?
Ktoś odwołał się do tekstu z Biblii, aby "mieszkać w kraju i dbać o wierność", gdyż inaczej człowiek staje się kaleką, bo zapomni polskiego a nowego języka nie opanuje tak, aby skutecznie się nim posługiwać, aby ludzie przyjmowali Słowo Boże.
Czy pozyskałeś Anglika dla Jezusa, posługując się jego językiem czy słuchając Cię jak kaleczysz jego mowę patrzył jedynie jak na cudzoziemca ze Wschodu, który znany jest z okradania Anglików z samochodów i gwałcenia ich kobiet?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:43, 20 Lut 2010    Temat postu: Re: KALENDARZ LUNISOLARNY

Adventus007 napisał:
Kiedyś słyszałem taką wypowiedź o emigrantach z Polski.
Oceńcie, czy jest tak faktycznie czy to duża przesada?
Ktoś odwołał się do tekstu z Biblii, aby "mieszkać w kraju i dbać o wierność", gdyż inaczej człowiek staje się kaleką, bo zapomni polskiego a nowego języka nie opanuje tak, aby skutecznie się nim posługiwać, aby ludzie przyjmowali Słowo Boże.
Czy pozyskałeś Anglika dla Jezusa, posługując się jego językiem czy słuchając Cię jak kaleczysz jego mowę patrzył jedynie jak na cudzoziemca ze Wschodu, który znany jest z okradania Anglików z samochodów i gwałcenia ich kobiet?


Chyba nie wiem o co ci chodzi.
Aby znac warunki zycia Polakow w UK trzeba tu po prostu mieszkac, a mniej czytac brukowe wiadomosci.
Co do mnie. Pracuje z Brytyjczykami kilka lat - codziennie sie z nimi spotykam. W moim drugim miejscu pracy bylem kierownikiem calej firmy (ok. 45 osob). Gdy zmienilem calkowicie profil mojej pracy i poszedlem do innej firmy, to ludzie (glownie anglicy) z firmy gdzie bylem kierownikiem plakali z powodu mojej rezygnacji. Teraz, pracujac w szeroko rozumianej sluzbie zdrowia, mam wiele dowodow na to, iz jestem darzony ogromnym szacunkiem.
W zborze brytyjskim (do ktorego naleze) bylem dwukrotnie nominowany na stanowisko starszego zboru (za drugim razem nie przyjalem). Pelniac funkcje starszego zboru mialem okazje prowadzic dwie uroczystosci chrztu (druga dotyczyla Polki "pozyskanej" dla chrzescijanstwa przez m.in. moja dzialalnosc). Wyglosilem wiele kazan, prowadzilem dwa chrzescijanskie wesela, spiewalem na kilku koncertach, itd, itp.
To wszystko pokazuje, ze obraz emigranta jaki masz w glowie Adventusie007 jest falszywy (przybnajmniej w stosunku do mojej osoby i moich znajomych). Oprocz tego przez wiecej niz 18 miesiecy spotykamy sie na systematycznych spotkaniach chrzescijanskiej grupy polskiej (sa tez brytyjczycy), ktorej czlonkami nie sa wylacznie chrzescijanie.
To tyle. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oczekiwanie dnia Sob 15:45, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:07, 20 Lut 2010    Temat postu: KALENDARZ LUNISOLARNY

Może być tak Jeremiaszu, bo jesteś wybitną jednostką, a wyjątki potwierdzają regułę. Very Happy
Rozumiem, że wielu Polaków do wyjazdu zmusiła sytuacja życiowa.
Ilu znasz Polaków, o których powiedziałbyś to samo co o sobie?
W K ADS w Anglii jest wielu emigrantów, to zapewne w większości pozyskane osoby do zboru, bo rodowici Anglicy zapewne są zbyt leniwi na jakiekolwiek zmiany w życiu.
Jeśli pastorzy chcą więc osiągać sukcesy w swojej branży, muszą się nastawić na wiatry stamtąd skąd one wieją Wink
Myślę, że jako były kaznodzieja w Polsce jest Ci łatwiej poruszać się w Anglii w środowisku niż innym Polakom.
Jakby nie było ludzie, którzy głębiej zapuszczają wiadro do studni, to i więcej wody się wylewa po jego wyciągnięciu na powierznię...
Nie moją rzeczą jest oceniać Polaków na emigracji. Każdy jest kowalem swojego losu. Dziwi mnie tylko często to, że Ci co wyjeżdżają z Polski czują się lepsi od tych co tu pozostają i wiernie stoją na stanowisku obrony Słowa Bożego niezależnie od ceny jaką za to płacą.
Ja myślę, że po mnie nikt nie płacze jak wychodzę z jakiegoś środowiska.
Nie płacze się bowiem po kontakcie operacyjnym za skalpelem chirurgicznym Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:20, 20 Lut 2010    Temat postu: Re: KALENDARZ LUNISOLARNY

Adventus007 napisał:
Może być tak Jeremiaszu, bo jesteś wybitną jednostką, a wyjątki potwierdzają regułę. Very Happy
Rozumiem, że wielu Polaków do wyjazdu zmusiła sytuacja życiowa.
Ilu znasz Polaków, o których powiedziałbyś to samo co o sobie?
W K ADS w Anglii jest wielu emigrantów, to zapewne w większości pozyskane osoby do zboru, bo rodowici Anglicy zapewne są zbyt leniwi na jakiekolwiek zmiany w życiu.
Jeśli pastorzy chcą więc osiągać sukcesy w swojej branży, muszą się nastawić na wiatry stamtąd skąd one wieją Wink
Myślę, że jako były kaznodzieja w Polsce jest Ci łatwiej poruszać się w Anglii w środowisku niż innym Polakom.
Jakby nie było ludzie, którzy głębiej zapuszczają wiadro do studni, to i więcej wody się wylewa po jego wyciągnięciu na powierznię...
Nie moją rzeczą jest oceniać Polaków na emigracji. Każdy jest kowalem swojego losu. Dziwi mnie tylko często to, że Ci co wyjeżdżają z Polski czują się lepsi od tych co tu pozostają i wiernie stoją na stanowisku obrony Słowa Bożego niezależnie od ceny jaką za to płacą.
Ja myślę, że po mnie nikt nie płacze jak wychodzę z jakiegoś środowiska.
Nie płacze się bowiem po kontakcie operacyjnym za skalpelem chirurgicznym Wink


Mnie do wyjazdu zmusila jak najbardziej sytuacja zyciowa - diecezja nie pozwolila na zakladanie przeze mnie drugiego zboru w miejscowosci, w ktorej mieszkalem. Ale to juz przeszlosc.
Obecni swiat jest inny niz, dajmy na to, 10 lat temu. Polacy czuja sie bardziej europejczykami niz mieszkancami rodzinnego gniazda. Trudno sie dziwic, skoro gniazdo w Hiszpani lub Portugalii jest troszke tansze niz to w Polsce. Chrzescijanin wszedzie czuje sie obco - Polska, Anglia, Chiny - jeden pies burek. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:40, 20 Lut 2010    Temat postu: KALENDARZ LUNISOLARNY

Niestety Pan Bóg nie zewangelizował świata przez Izrael w jednym miejscu, więc Izraelitów posyła gdzie się da Wink

Wracając do tematu. Czy jest realna szansa dla Polaka w Anglii mieć wolne oprócz sobót 12 nowiów i siedem sabatów rocznych?

Czy 19 dodatkowo świąt jest czymś realnym? Co musiałoby się stać, aby to było realne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oczekiwanie
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:10, 20 Lut 2010    Temat postu: Re: KALENDARZ LUNISOLARNY

Adventus007 napisał:
Niestety Pan Bóg nie zewangelizował świata przez Izrael w jednym miejscu, więc Izraelitów posyła gdzie się da Wink

Wracając do tematu. Czy jest realna szansa dla Polaka w Anglii mieć wolne oprócz sobót 12 nowiów i siedem sabatów rocznych?

Czy 19 dodatkowo świąt jest czymś realnym? Co musiałoby się stać, aby to było realne?


Jest to mozliwe choc pewnie nie wszedzie. Generalnie w UK wolnosc religijna jest na innym (wyzszym) poziomie niz w Polsce.
Gdy, dajmy na to, starasz sie o prace w w ogromnej sieci supermarketow ASDA (moja szwagierka tam pracuje), to na application form masz rozpisane dni tygodnia wraz z godzinami, aby okreslic sie kiedy chcesz pracowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adventus007
chorazy forum



Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:53, 20 Lut 2010    Temat postu: KALENDARZ LUNISOLARNY

Jeśli chodzi o historię kwestii kalendarza luni-solarnego, to interesujące jest dla mnie to, że chrześcijaństwo celtyckie nawiązywało do tradycji świętego Jana wbrew kanonom soboru w Nicei.
Był czas, że mocno sprzeciwiali się rzymsko-katolickom, odprawiając Wieczerzę Pańską w innym czasie niż oni.
Gdybym miał swobodę i możliwości ku temu mieszkając w Anglii zainteresowałbym się tym, bo jest z pewnością łatwiej znaleść coś po nich niż po Słowianach w Polsce, którzy też kierowali się Księżycem, zanim wprowadzono kalendarz juliański...
Podam Ci namiary, może Cię to zainteresuje bliżej: Northumbria za panowania króla Oswiu (612-670). Był on wyznania celtyckiego, ale ożenił się z księżniczką katolicką i działy się ciekawe rzeczy, bo ona zabrała na dwór swoich księży i biskupa i jednego roku były Wielkanoce w dwóch różnych terminach Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.oczekiwanie.fora.pl Strona Główna -> Sprawy wazne Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin