www.oczekiwanie.fora.pl

oczekiwanie

Zaczne jako pierwszy. Obecnie pracuje jako opiekun w domach starcow. Prosze nie kojarzyc tego z Polska. W UK takie domy sa bardzo wypasione i przypominaje raczej trzy (cztero) gwiazdkowe hotele. I tu pracuje. Mam zal do Stworcy, ze jest starosc, ze sa choroby, i ze nic nie moge tym ludziom (starym) pomoc. Jestem wsciekly, gdy ogladam ich zdjecia sprzed lat, ana ktorych sa mlodzi i szczesliwi. Cholera - zycie to wielkie gowno.

Asia · Wysłany: Pon 11:21, 01 Mar 2010 Temat postu:

Nie, to nie tak. Wiesz, ze to nie Bóg stworzył starość. Wszystko co złe przypisuje się Bogu Sad

. To co pieknego stworzył Bóg (Adama i Ewę doskonałych ludzi, którzy nie mieli umierzeć i zestarzeć się), to popsuł diabeł. Starość to jego dzieło, wynik smierci, powolnej, którą zapowiedział Bóg; "w dniu, kiedy zerwiesz owoc umrzesz". Człowiek, a właściwie mężatka, nie umiała zapanować nad ciekawością i chęcią stania się jak Bóg i zgubiła ją wolna wola, którą obdarował ją Stwórca.
Ja tez pracuję z chorymi i starszymi ludźmi w bardzo ładnym szpitalu (mamy podobne profesje jak się okazuje Very Happy

) i tez wiele rzeczy mi się nie podoba, np. to że umiera przedwcześnie młoda matka, któa jeszcze mogłaby wychować swoje dzieci albo młody mąż i rozpacza jego młoda zona. A jeszcze bardziej ogarnia mnie bezsilność jak umiera dziecko i nic nie można poradzić Crying or Very sad

. Ale nie taki świat stworzył mój Bóg. To szatan, pyszny anioł wszystko namieszał i do niego musimy kierowac swoje żale, jesli takie mamy. Ale spoko, on ma przegrane z Bogiem, więc już niedługo takie rzeczy będziemy oglądać Very Happy

.

andrzej1951 · Wysłany: Nie 14:18, 07 Mar 2010 Temat postu:

Asiu!
Jak na razie, to Szatan wygrywa z Bogiem.
Tylko ostatni wiek... I wojna, II wojna, wojny bałkańskie, codzienne morderstwa gwałty itp.
Nie zrzucałbym wszystkiego na szatana. To ludzie, a więc i Ja jetem winny temu stanowi rzeczy.
Jest taki fajny tekst: Kładę przed toba Dobro i Zło. Radzę ci - wybierz Dobro.
Dlaczego Ja uwielbiam wybierać Zło?
Genetyka, mutacja EWY, czy grzeszna natura?
Pozdrowienia.
a.

Asia · Wysłany: Nie 22:39, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jag · Wysłany: Pon 5:30, 08 Mar 2010 Temat postu:

Opowiesc o Adamie i Ewie jest nadzwyczaj ciekawa i brzemienna teologicznie. Zauwazcie, ze Bog nie chce tam, aby ludzie znali roznice miedzy dobrem, a zlem. Ciekawe, dlaczego? Czy jest cos zlego lub dziwnego, ze ludzie chcieli ja jednak poznac? Co wiecej, wg tej historii ludzie woleli poznac roznice miedzy dobrem a zlem raczej niz osiagnac niesmiertelnosc...

Asia · Wysłany: Pon 12:40, 08 Mar 2010 Temat postu:

Jag, poznać dobro i zło chciała Ewa, Adam jej uległ (bo ją bardzo mocno kochał) Smile

. A skusił Ewę podstepny wąż, który wiedział co to ciekawość babska. A że aniołowie przewyzszają inteligencją istoty ludzkie udało mu się. Pan Bóg wiedział, że kiedyś człowieka będzie kusiło poznać co to zło. Chciał mu tego zaoszczędzić, ale sie nie udało. wszystkiemu winna wolna wola. Przez nią nie bylismy doskonali w sensie wyboru dobra i zła. Choć człowiek miał doskonałe ciało i sumienie, ale wolnosc wyboru powoduje, ze człowiek musi nabrac doświadczenia, aby wybrać dobro, a odrzucić świadomie zło.

Jag · Wysłany: Wto 2:33, 09 Mar 2010 Temat postu:

Asiu - jak mozna wybrac dobro zamiast zla (lub odwrotnie) jesli nie zna sie roznicy miedzy jednym a drugim?

andrzej1951 · Wysłany: Wto 9:13, 09 Mar 2010 Temat postu:

Jag!
Zadałeś fundamentalne pytanie.
Bo, my, ja i Ty i inni, wiemy co jest dobrem, a co złem. A czy nasi protoplaści ( Adam i Ewa) wiedzieli?
Jest taka fajna książka, wydana przez baptystów pt. Dziecko Pokoju.
Akcja książki dzieje się ( chyba) w jakimś plemieniu Oceanii. System wartości obowiązujacy w tym plemieniu za najwyższą cnote uważa zdradę.
Im bardziej wyrafinowana tym lepsza. I dla nich ideałem apostolskim była osoba Judasza. Zadziwiające?
Bo cóż to jest dobro? A co jest złem?
W naszej kulturze wykładnikiem jest dekalog.
Ale już np. w Islamie - nie!
Zadaję więc pytanie: Co to jest dobro?
a1951

Jag · Wysłany: Wto 10:03, 09 Mar 2010 Temat postu:

Andrzej - nawet dekalog istnieje w roznych wersjach, w samej Biblii sa trzy.

Skromnie zaproponuje, ze to, co nie wyrzadza krzywdy innym nie jest zlem, a zatem jest dobrem. Choc zdaje sobie sprawe, ze latwo cos takiego powiedziec, zrobic - o wiele trudniej.

Asia · Wysłany: Wto 12:38, 09 Mar 2010 Temat postu:

A może złem jest wystepowanie przeciwko woli Boga? Może Bóg licząc na to, ze Adam, gdy Go pozna (miał tę mozliwość, ze rozmawiał z Bogiem, słyszał Jego głos), nie zechce spróbować skosztować zła? Przecież Bóg, który choć zna co to jest zło jest od niego daleko jak zachód od wschodu? Czy Adam musiał sie skusić, aby poznać zło? Z drugiej strony, to myslę, że moze nawet inne istoty, wyzszego rzędu, jak aniołowie tez nie wiedzieli co to jest zło. Moze teraz pilnie obserwują naszą ziemię i trzymaja kcioki za nas, zebysmy mu się nie dali Smile

. Czyli jestesmy sceną dla wszechświata, eksperymentem, gdzie nastepuje pokaz co to jest takiego zło i do czego prowadzi, nie wiem... Confused

Asia · Wysłany: Wto 12:42, 09 Mar 2010 Temat postu:

Asia · Wysłany: Wto 12:44, 09 Mar 2010 Temat postu:

andrzej1951 · Wysłany: Wto 14:03, 09 Mar 2010 Temat postu:

Asia i Jagu.
To jest możliwe. Tylko trzeba tak właśnie postępować i wierzyć w to.
NAJWAŻNIEJSZE! WIERZYĆ w to!
Ludzie nie są źli, tylko okoliczności, w jakich sie znajdują zmuszają ich do robienia rzeczy, których się później wstydzą.
a1951

Jag · Wysłany: Śro 2:25, 10 Mar 2010 Temat postu:

Asiu,

Adam i Ewa nie skosztowali zla (wg historii biblijnej). Oni jedynie POZNALI roznice miedzy dobrem i zlem - i z jakiegos powodu to za to JHWH ich ukaral. Byc moze, jak piszesz, wystepowanie przeciw woli Boga jest zlem - ale oni wowczas jeszcze nie wiedzieli, ze jest to zlem. Zatem mogli byc przekonani, ze czynia dobro!

No i dlaczego piszesz, ze nierealne jest to, aby nie wyrzadzac innym krzywdy? Trudne to jest, ale przeciez nie calkiem niemozliwe.

Asia · Wysłany: Śro 19:42, 10 Mar 2010 Temat postu: