|
www.oczekiwanie.fora.pl Biblistyka, teologia, filozofia, kreacjonizm
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:49, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drodzy Dyskutanci!
Powracając do ofiar w ST,w szczególności ofiar z ludzi, chciałbym zapytać jak rozumiecie ofiarę Jezusa.
Była to krwawa ofiara z CZŁOWIEKA, ofiara za grzech. Nieistotne, że całej ludzkości. Istotnym, że to Bóg zażądał ofiary z człowieka ( swojego Syna). I była to starotestamentowa ofiara, gdyż tzw. NT nie istniał.
Nie chcę wdawać się teraz w dyskusję czy na krzyżu umarł człowiek, czy Bóg, faktem jest, że Jezus sam nie zmartwychstał ale został wzbudzony przez Boga.
I pytanie następne: Czy w chwili objawienia misji Jezusa przez Jana Chrzciciela Bóg już postanowił, że Jezus umrze za grzechy świata, a więc wszystkich ludzi. Jeśli tak, co cała idea odrzucenia misji Jezusa dla żydów, która kończy się z chwilą ukamienowania Szczepana traci jakikolwiek logiczny sens.
Pozdrawiam.
Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:31, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Andrzej, dotykasz jak zwykle samego sedna doktryny chrzescijanskiej, a jednoczesnie myslisz w sposob nieskrepowany dogmatyzmem. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, na pierwszy rzut oka wydaje sie, ze wszystko jest jasne i proste, a tymczasem okazuje sie, ze "ofiara Chrystusa" na przestrzeni historii i do dzisiaj miala bardzo rozne interpretacje - byla rozumiana jako okup, zadoscuczynienie, ofiara zastepcza, przyklad moralny, i wiele innych. Mnostwo z tych teorii wyklucza sie wzajemnie. Myle, ze nasz gospodarz bylby to bardziej kompetentny do wyjasnienia tych zroznicowanych pogladow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 9:00, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drogi Jag!
Dzięki za posta. Dla mnie też kiedyś wszystko było takie proste. Ale im więcej wczytuję się w Biblię, tym więcej mam pytań.
Argumentacja, że Biblia sama się tłumaczy jakoś nie chce mnie przekonać. Zdaję sobie sprawę, że Jeremiasz ma olbrzymią wiedzę.
Chętnie wysłucham Jego argumentów i wyjaśnień. Ale chętnie też wysłuchałbym wyjaśnień innych uczestników tego forum.
Napisałem już, że się dopiero uczę, być może to co sprawia mi trudność, czy też budzi moje podejrzenia jest proste, tylko ja tego w swoim ograniczonym pojęciu i braku wiedzy nie dostrzegam.
Dlatego też każde zdanie będzie dla mnie cenne.
Pozdrawiam.
Andrzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:10, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Drogi Jag!
Dzięki za posta. Dla mnie też kiedyś wszystko było takie proste. Ale im więcej wczytuję się w Biblię, tym więcej mam pytań.
Argumentacja, że Biblia sama się tłumaczy jakoś nie chce mnie przekonać. Zdaję sobie sprawę, że Jeremiasz ma olbrzymią wiedzę.
Chętnie wysłucham Jego argumentów i wyjaśnień. Ale chętnie też wysłuchałbym wyjaśnień innych uczestników tego forum.
Napisałem już, że się dopiero uczę, być może to co sprawia mi trudność, czy też budzi moje podejrzenia jest proste, tylko ja tego w swoim ograniczonym pojęciu i braku wiedzy nie dostrzegam.
Dlatego też każde zdanie będzie dla mnie cenne.
Pozdrawiam.
Andrzej |
Teoria, ze "Biblia sie sama tlumaczy" wywodzi sie z protestanckiej zasady Sola Scriptura. Jak sie jednak okazuje, sama ta zasada jest pozabiblijna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oczekiwanie
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:03, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Drodzy Dyskutanci!
Powracając do ofiar w ST,w szczególności ofiar z ludzi, chciałbym zapytać jak rozumiecie ofiarę Jezusa.
Była to krwawa ofiara z CZŁOWIEKA, ofiara za grzech. Nieistotne, że całej ludzkości. Istotnym, że to Bóg zażądał ofiary z człowieka ( swojego Syna). I była to starotestamentowa ofiara, gdyż tzw. NT nie istniał.
Nie chcę wdawać się teraz w dyskusję czy na krzyżu umarł człowiek, czy Bóg, faktem jest, że Jezus sam nie zmartwychstał ale został wzbudzony przez Boga.
I pytanie następne: Czy w chwili objawienia misji Jezusa przez Jana Chrzciciela Bóg już postanowił, że Jezus umrze za grzechy świata, a więc wszystkich ludzi. Jeśli tak, co cała idea odrzucenia misji Jezusa dla żydów, która kończy się z chwilą ukamienowania Szczepana traci jakikolwiek logiczny sens.
Pozdrawiam.
Andrzej |
Andrzeju. To o czym piszesz jest tak trudne, ze nikt nie moze miec pewnosci, iz zna prawde na ten temat. Kazdy ma jednak prawo do swoich wlasnych przemyslen i wiary.
Osobiscie zaczynam od kwestii smierci i zla. Obie te "rzeczy" istnieja w moim zyciu - stykam sie z nimi. Jednak rzadko (w przypadku zla) i nigdy (w przypadku smierci) znajduje rozwiazanie tych "problemow". Ci, ktorzy nie wierza w Boga nie widza mozliwosci ich rozwiazania. Ja jednak w Boga wierze (z roznych - innych, niz te zwiazane ze zlem i smiercia, powodow) i staram sie zrozumiec jak Bog (i czy w ogole), moze rozwiazac te dwa "problemy". Co ty powiesz na taki poczatek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 4:10, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jeremiaszu - a moze wlasnei ten temat moglbys wybrac za cel swoich badan zamiast tych 4 wczesniej wymienionych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:48, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Administratorze!
Postaram sie odpowiedzieć jak ja rozumiem pojecie grzechu
( przepraszam, że tak długo nie odpowiadałem, spowodowane to było różnymi przyczynami).
Otóż, chyba już zadałem to pytanie, kto jest twórcą grzechu? Bóg czy szatan? Mam tu poważne wątpliwosci, bo szatan, jako istota stworzona nie powinna miec zdolności kreatywnych. A jednak Biblia określa go jako ojca grzechu. A więc jednak mógł stworzyc coś z niczego.
Jest dla mnie niepojetym, że Bóg stworzył człowieka i oddał go we władanie szatana. To, wg. mojej oceny, jest okrutne.
Ja zdaję sobie sprawę, że moje spostrzeżenia "trącą" trochę Kosidowskim, ale fakt jest faktem. W momencie stworzenia człowieka, szatan był juz pełnoprawnym właścicielem Ziemi.
Człowiek zgrzeszył i dostał się w "orbitę' wpływów szatana.
Boski plan B zakładał, że jeśli człowiek opowie się za szatanem, to wejdzie w życie plan zbawienia.
I tu jest druga okrutność Boga. Bo jesli Bóg zakładał, że czlowiek zgrzeszy, to karą za jego grzech ( i człowieka i Boga) będzie śmierć Boga. Z mojego punktu widzenia to aberacja logiczna.
A więc Bóg zakłada, że człowiek zgrzeszy i za założony pewnik ( wszak Bóg nie może sie mylić) ukarze siebie samego.
A więc nie wszystko co uczynił było DOBRE.
Z drugiej strony patrząc, szatan nie patrzył na to DOBRE - tylko uczynił LEPSZE, co trwa, przynajmniej w rozumieniu czasu Biblii, prawie 6000 lat.
Wg. mojego rozumowania, grzech ( czyli to co stworzył szatan) jest największym motorem działania ludzkości. I postępu cywilizacyjnego. Gross wynalazków zostało ukształtowane z powodu wojen lub przygotowania do wojen. Ludzi najbardziej "nakręca' w ich działaniu: pieniądze, seks ( w szczególnosci ten poza małżeński) i władza polityczna ( a politykę do "chrztu" dziwka trzymała).
Zastanawiam się dlaczego?
Pozdrawiam.
Andrzej1951
Co Ty na to???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
sierzant
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:25, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: |
Otóż, chyba już zadałem to pytanie, kto jest twórcą grzechu? Bóg czy szatan? Mam tu poważne wątpliwosci, bo szatan, jako istota stworzona nie powinna miec zdolności kreatywnych. A jednak Biblia określa go jako ojca grzechu. A więc jednak mógł stworzyc coś z niczego.
Jest dla mnie niepojetym, że Bóg stworzył człowieka i oddał go we władanie szatana. To, wg. mojej oceny, jest okrutne.
Ja zdaję sobie sprawę, że moje spostrzeżenia "trącą" trochę Kosidowskim, ale fakt jest faktem. W momencie stworzenia człowieka, szatan był juz pełnoprawnym właścicielem Ziemi.
Człowiek zgrzeszył i dostał się w "orbitę' wpływów szatana.
Boski plan B zakładał, że jeśli człowiek opowie się za szatanem, to wejdzie w życie plan zbawienia.
I tu jest druga okrutność Boga. Bo jesli Bóg zakładał, że czlowiek zgrzeszy, to karą za jego grzech ( i człowieka i Boga) będzie śmierć Boga. Z mojego punktu widzenia to aberacja logiczna.
A więc Bóg zakłada, że człowiek zgrzeszy i za założony pewnik ( wszak Bóg nie może sie mylić) ukarze siebie samego.
A więc nie wszystko co uczynił było DOBRE.
Z drugiej strony patrząc, szatan nie patrzył na to DOBRE - tylko uczynił LEPSZE, co trwa, przynajmniej w rozumieniu czasu Biblii, prawie 6000 lat.
Wg. mojego rozumowania, grzech ( czyli to co stworzył szatan) jest największym motorem działania ludzkości. I postępu cywilizacyjnego. |
Jak dla mnie, to Andrzej bardzo dziwnie mówisz jakoś......
Jak to - że "nie wszystko było dobre" i że "Bóg jest okrutny i grzeszny", a "szatan "stworzył coś lepszego"? Jak można tak mówić nie rozumiem...
Czy Ty w ogóle Boga miłujesz? albo choćby darzysz szacunkiem, że takie rzeczy wypisujesz? Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś wołał "Abba, Ojcze", myśląc jednocześnie w podobny sposób...
Co to za stwierdzenie - "stworzyć grzech z niczego"? Czy można przykładać pojęcie stworzenia do grzechu? toż to jakąś abstrakcja...
Ani grzech, ani zepsucie nie jest stworzeniem, ani nie jest materialny, żeby powiedzieć, że go ktoś stworzył...
Grzech jest ubocznym skutkiem w wyniku nieposłuszeństwa człowieka. Bóg nie "oddawał człowieka we władanie szatana", jak twierdzisz, lecz pozwolił człowiekowi samemu dokonywać wyborów - jak pozwała aż po dzień dzisiejszy, gdyż chcę, aby człowiek się nauczył wybierać dobro, a odrzucać zło...
Bóg jest święty i gadanie o "grzechu Boga", jak i cała reszta co napisałeś, według mnie, jest jakimś pomylonym szaleństwem... po prostu masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
sierzant
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:39, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nie gniewaj się, Andrzej, że tak mówię, ale mi to po prostu w głowie się nie układa.... "grzech Boga..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej1951
Pulkownik
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:28, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Axanno!
Ja się nie gniewam, gdyż rzadko ( i to na bardzo krótko) się obrażam, a gniewanie - ten termin mnie nie dotyczy.
Ale ad rem. Jeśli pojecia: dobro, miłość, zostały stworzone przez Boga i dane ludziom, to pojęcia: grzech, zło, nienawiść i inne też musiały zostać stworzone i wprowadzone w czyn. Jeśli nie Bóg je stworzył to kto????
Być może uważasz, że same się stworzyły. A jeśli tak - to ukłon w stronę ewolucjonistów uczuć.
Ja niestety nie jestem na etapie, by idealizować Boga. Jeśli stworzył sobie aniołów, to co, nie przewidział, że 1/3 Mu się zbuntuje? Jeśli nie przewidział, to oznacza, że, niestety, nie jest wszechwiedzący.
Jesli natomiast przewidział i wybrał dla nieposłusznych aniołów miejsce zesłania na planecie Ziemia, a nastepnie stworzył Człowieka i oddał go we władanie tym istotom - to to jest okrutne.
A czy, wg. Twojego systemu wartości, ten fakt, o którym piszę, świadczy o Miłości Boga? Bo w moim rozumieniu, jeśli nie świadczy o wyrachowaniu, to przynajmniej o eksperymentowaniu na żywym organiźmie, jaki stworzył. I to też jest okrutne!
Chetnie podyskutuję na te i inne tematy, bo byc może przekonasz mnie do Swoich racji i Twojego punktu widzenia.
Serdecznie pozdrawiam.
andrzej1951
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 4:03, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Andrzej,
Uwazam, ze Twoje myslenie jest bardzo konsekwentne i logiczne. Sam mialem dokladnie takie same odczucia, i to wlasnie dorpwadzilo mnie do pewnej reinterpretacji chrzescijanstwa jak i Biblii.
Ksiegi Biblii nie sa niestety publikowane w chronologicznym porzadku ich powstania. Biblia hebrajska w wydaniach chrzescijanskich odzwierciedla kolejnosc Septuaginty i wynika z tradycji. Inny jest porzadek chronologiczny, a jeszcze inny porzadek kanonu zydowskiego (Prawo, Prorocy, Pisma).
Niestety skutek jest taki, ze wiekszosc z nas czyta Biblie tak, jak jest ona publikowana, zapominajac niemal ze w originale byl to zbior roznych ksiag i dopiero od czasu wynalezienia druku publikacja w jednym woluminie stala sie standardem.
Tymczasem jest przeczytasz ksiegi Biblii w porzadku chronologicznym to uderzy Cie to, jaka ewolucje przechodzi JHWH! Na poczatku byl to bozek plemienny (malzonek bogini Aszery), konkurujacy z "obcymi" bogami, zazdrosny i nienawidzacy nie tylko ich, ale takze obcych plemion (i to do ktoregos tam pokolenia!), i zalecajacy wobec nich ludobojstwo. Z czasem, stopniowo, JHWH staje sie coraz bardziej uniwersalistyczny i przestaje rowniez byc opisywany w kategoriach antropocentrycznych. W najmlodszych ksiegach Biblii hebrajskiej (a wiec nawet przed Jezusem) staje sie JHWH kochajacym Bostwem calego swiata. To na tej tradycji oparl sie Jezus. Chrzescijanstwo od poczatku mialo takie problemy, jak Ty, i wiele prob jego rozwiazania. Marcjon np. odrzucal Biblie hebrajska i twierdzil, ze JHWH i Bog-ojciec Jezusa to dwie rozne istoty (bo jak pogodzic Boga milosci z Bogiem nienawisci?). Jego frakcja jednak nie przewazyla i przez to Marcjona uznano za jednego z pierwszych "herezjarchow". Jednak Marcjon tak naprawde byl pierwszym reformatorem chrzescijanstwa nawolujacym do powrotu do zrodel. To on stworzyl pierwszy kanon pism chrzescijanskich (listy Pawla i Ew. Lukasza). Gdyby jego poglady przewazyly, to zamiast herezji marcjonizm bylby dzisiaj ortodoksja...
To, z czym Biblia nie zdazyla sie do rozprawic do czasow zamkniecia kanonow (ST i NT), to np. patriarchalna wizja Bostwa. Ale to tez zagadnienie na osobny temat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
sierzant
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:08, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
andrzej1951 napisał: | Jesli natomiast przewidział i wybrał dla nieposłusznych aniołów miejsce zesłania na planecie Ziemia, a nastepnie stworzył Człowieka i oddał go we władanie tym istotom - to to jest okrutne.
A czy, wg. Twojego systemu wartości, ten fakt, o którym piszę, świadczy o Miłości Boga? |
Ale dlaczego, Andrzej, swoją tezę o "oddaniu człowieka we władanie aniołów" - nazywasz faktem? Ja jakoś niczego takiego nie czytam - żeby to Bóg oddał człowieka, przeciwnie - "I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi!"
Że człowiek okazał Bogu nieposłuszeństwo - to Boga za to winisz?
Przecież człowiek był stworzony dobrym. Nie był skażony grzechem, jak my teraz, że nie możemy nie grzeszyć.
Adam i Ewa nie mieli skażonej natury, jak my, nie byli też głodni, jak, na przykład, Jezus na pustyni i pożywienia mieli pod dostatkiem - nic nie stało na przeszkodzie, żeby zachowali wierność Bogu, który się nimi opiekował i z którym mieli społeczność, wiedząc dobrze kto im zapewnia wszelaki dobrobyt.
Dlaczego niby to Bóg ma ponosić odpowiedzialność za nieposłuszeństwo człowieka? W ogóle nie rozumiem tego zarzutu... Przecież Adam był syty i zadbany, nic mu nie brakowało - a zgrzeszył... Jezus był głodny - a nie zgrzeszył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
sierzant
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:24, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | Tymczasem jest przeczytasz ksiegi Biblii w porzadku chronologicznym to uderzy Cie to, jaka ewolucje przechodzi JHWH! Na poczatku byl to bozek plemienny (malzonek bogini Aszery), konkurujacy z "obcymi" bogami, zazdrosny i nienawidzacy nie tylko ich, ale takze obcych plemion (i to do ktoregos tam pokolenia!), i zalecajacy wobec nich ludobojstwo. |
Poproszę o cytaty Biblijne na poparcie tego powyżej.
Cytat: | Jednak Marcjon tak naprawde byl pierwszym reformatorem chrzescijanstwa nawolujacym do powrotu do zrodel. To on stworzyl pierwszy kanon pism chrzescijanskich (listy Pawla i Ew. Lukasza). Gdyby jego poglady przewazyly, to zamiast herezji marcjonizm bylby dzisiaj ortodoksja... |
Ten cały Marcjon był wyrzuconym ze wspólnoty chrześcijańskiej buntownikiem i heretykiem i nawet zwrócono mu cały jego wkład majątkowy, gdyż był zamożny. Nie bardzo rozumiem powody do przywołania tego człowieka i stawiania w jakimś pozytywnym świetle, że niby to on to i tamto... Był wyrzucony jako heretyk i zwodziciel, to co za różnica co by było gdyby...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Axanna dnia Czw 8:25, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jag
Pulkownik
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:10, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Axianno, skoro o to prosisz, to podam Ci pare przykladow "okropnych tekstow" z Biblii. Tylko z gory zastrzegam - nie posadzaj mnie o niechec do tej ksiegi. Robie to wylacznie na Twoja prosbe, i moge rowniez podac mnostwo pozytywnych cytatow! Biskup Jack Spong napisal swietna ksiazke "The Sins of Scripture. Exposing the Bible's Text's of Hate to Reveal the God of Love" (w wolnym tlumaczeniue "Grzechy Biblii - teksty nienawisci a Bog milosci"). Polecam, choc watpie aby byla dostepna po polsku.
Niesprawiedliwosc, okrucienstwo i malostkowosc JHWH: Rodz 17:14; Wj 7:3-4; 21:15,17; Kapl 9:8-21; 10:6-9, 20:10; 21:16-23; 27:28-29 (!!!); Liczb 5:1-4, 23:1 (oj, az mnie boli!); 23:2-6; Joz 6:21; 6:26 (Jerycho jest do dzis zamieszkale czy ci jerychonczycy sa naprawde przekleci???); 8:22-26; 11:9; Job 1:14-17; Przyp. 16:4; Hab 3:12; Kazn 7:28 (nie istnieje ani jedna dobra kobieta!)
Chyba wystarczy... jak ktos naprawde moze tym podobne cytaty, a jest ich bez liku, uwazac za "slowo boze"?
A co do Marcjona, do ma nadzieje, ze wiesz, kto go ekskomunikowal... kosciol rzymski! Nie istnialo wowczas scentralizowane chrzescijanstwo, rozne gminy lokalne mialy wlasne tradycje i wspolne wierzenia dopiero sie ksztaltowaly. Nauki Marcjona byly popularne wsrod wielu z nich przez pare wiekow po Marcjonie. Czy dziwisz sie Marcjonowi, ze w podanych przeze mnie wyzej tekstach nie potrafil znalezc Bostwa milosci, o ktorym nauczal Jezus?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Axanna
sierzant
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:11, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jag napisał: | Niesprawiedliwosc, okrucienstwo i malostkowosc JHWH: Rodz 17:14; Wj 7:3-4; 21:15,17; Kapl 9:8-21; 10:6-9, 20:10; 21:16-23; 27:28-29 (!!!); Liczb 5:1-4, 23:1 (oj, az mnie boli!); 23:2-6; Joz 6:21; 6:26 (Jerycho jest do dzis zamieszkale czy ci jerychonczycy sa naprawde przekleci???); 8:22-26; 11:9; Job 1:14-17; Przyp. 16:4; Hab 3:12; Kazn 7:28 (nie istnieje ani jedna dobra kobieta!)
Chyba wystarczy... jak ktos naprawde moze tym podobne cytaty, a jest ich bez liku, uwazac za "slowo boze"? |
Rdz 17:14 Bw „A nieobrzezany mężczyzna, który nie będzie miał obrzezanego ciała napletka swego, będzie wytępiony z ludu swego, bo złamał przymierze moje.”
Wj 7:3-4 Bw „Lecz ja znieczulę serce faraona i uczynię wiele znaków moich i cudów moich w ziemi egipskiej,(4) ale faraon nie usłucha was. Wtedy Ja położę rękę moją na Egipt i wyprowadzę zastępy moje, lud mój, synów izraelskich z ziemi egipskiej przez surowe wyroki.”
Wj 21:15-17 Bw „Kto uderzy ojca swego albo matkę swoją, poniesie śmierć.(16) Kto porwie człowieka, to czy go sprzedał, czy też znaleziono go jeszcze w jego ręku, poniesie śmierć.(17) Kto złorzeczy ojcu swemu albo matce swojej, poniesie śmierć.”
W sumie podać treść cytatów to Ty powinieneś, a nie same numerki, narzucając czytelnikowi godzinowe grzebanie w Biblii w odszukiwaniu tekstów, a potem się zastanawianie, o co ci chodziło... Bo na prawdę nie rozumiem - co, Twoim zdaniem, jest nie tak z podanymi przez ciebie cytatami, które powyrywałeś z kontekstu zarówno jak biblijnego, tak i historycznego i z tego co widać, kompletnie nie rozumiesz. Możesz założyć osobny temat i porozmawiamy nad "małostkowością" Boga (że też komuś to przechodzi przez gardło).
Wracając do tematu, to nie pytałam cię o "okrutne cytaty", które Twoim, absolutnie kompetentnym zdaniem, od Boga pochodzić nie mogą, ale prosiłam o cytaty na poparcie tego co powiedziałeś wyżej, że: "Na poczatku byl to bozek plemienny (malzonek bogini Aszery)".
Co się tyczy ludobójstwa - to uważam za głupie gadanie o małostkowości... to człowiek jest małostkowy, a nie Bóg, który ma prawo zesłać potop i zniszczyć wszystko co żyje - ma takie prawo i moc i nikt nie będzie mógł otworzyć dziob i pisnąć mu "co robisz", jak to w swojej swawoli robi wielu "wiedzących lepiej" od Boga co trzeba robić i jak...
Bóg jednak w swojej mądrości prowadzi ten skażony świat ku zbawieniu, wybierając wśród powszechnego zepsucia lud, który by się nadawał na wezwanie Bożego imienia - gdyż On jest źródłem życia. Wszelakie ciało musi to pojąć, a wszelakie kolano przed nim się zegnie, gdyż:
Iz 10:15"Czy siekiera puszy się przed tym, który nią rąbie? Czy piła wynosi się nad tego, który nią trze? Jak gdyby laska wywijała tym, który ją podnosi, jak gdyby kij podnosił tego, który nie jest z drewna."
Iz 29:16 Bw "O, jak przewrotni jesteście! Tak jak gdyby można garncarza stawiać na równi z gliną! Jak gdyby dzieło mogło mówić o swoim twórcy: Nie on mnie stworzył, a garnek mówił o garncarzu: On nic nie umie!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|